"Minęło już tyle czasu, a wspomnienia są nadal żywe" - mijają 22 lata od powodzi tysiąclecia

niedziela, 7.7.2019 14:03 13871 10

Dokładnie 22 lata temu stolicę naszego powiatu nawiedziła wielka woda. W nocy z 7 na 8 lipca 1997 r. przetaczająca się przez Kłodzko fala powodziowa niszczyła wszystko na swojej drodze i sprawiła, że pod wodą znalazło się 37 ulic i 14 km dróg. 

- Minęło już tyle czasu, a wspomnienia są nadal żywe. Ten widok na zawsze pozostanie w mojej pamięci. Czułam ogromny strach, który ciężko opisać słowami. Ludzie płakali i modlili się, a wielka woda przelewała się przez miasto. Kiedy zaczęła opadać odkryła całą skalę tego dramatu. Z miasta została ruina pokryta błotem  - wspomina pani Irena.  

Dr Janusz Łach z Zakładu Geografii Regionalnej i Turystyki, Uniwersytetu Wrocławskiego w swojej publikacji stwierdził, że powódź z 1997 roku była największym wezbraniem XX wieku na obszarze Ziemi Kłodzkiej, osiągając rekordowe wartości stanów wód (655 cm).

Przeczytaj komentarze (10)

Komentarze (10)

Odpowiadasz na komentarz:
czwartek, 01.01.1970 01:00
Winnych zaniedbań nie było i nie ma
niedziela, 07.07.2019 19:04
Winnych zaniedbań nie było i nie ma
Marcin niedziela, 07.07.2019 21:27
wina Tuska
poniedziałek, 08.07.2019 01:29
Winni nadal są. Jak dzisiaj Kłodzko jest przygotowane do powodzi? Myślę że w 1997 roku miasto było przygotowane zdecydowanie lepiej niż teraz. Dzisiaj to koszmar. Koryto Nysy zarośnięte, Jodłownik zarośnięty, studzienki w większości pozapychane aż strach się bać długotrwałych opadów. Nie wyciągnięto żadnych wniosków. A w tej chwili ratusz pomimo wielokrotnych monitów o zagrożeniach ma w nosie nas mieszkańców. Tak wybraliśmy.
Duma, Ty wiesz o co chodzi poniedziałek, 08.07.2019 08:35
Winni to będą radni powiatu kłodzkiego, starosta, burmistrz i radni Bystrzycy Kłodzkiej, którzy powiedzieli stanowcze NIE dla budowy zbiorników przeciwpowodziowych. Teraz mówią NIE, gdy Państwo chce budować a jak znowu zaleje to na kolanach polecą do Warszawy po pieniądze. Za straty powodziowe powinni zapłacić właśnie Oni, Ci co tak strasznie krzyczą NIE zbiornikom.
poniedziałek, 08.07.2019 17:25
Winni? Jak ktos kto poprostu posluchal glosu ludnosci tam zamieszkalej ma nazywac sie winnym? Winy trzeba szukac w tych ktorzy odpowiadaja za utrzymanie owych koryt rzek ktore od lat przeksztalcaja sie w dzungle. Tak samo byloby ze zbiornikami. Jakis okres czasu i bylaby kolejna piekna dzungla. Ot tylko interes dla tych ktorzy widza szanse napelnic kieszen...
. poniedziałek, 08.07.2019 17:55
Twój komentarz wyjątkowo jest BEZ SENSU.
NikolkaM się niedziela, 07.07.2019 15:47
No i przez te 22 lata niewiele dokonano w gestii zabezpieczenia powodziowego na Ziemi i Kłodzkiej ....
niedziela, 07.07.2019 19:47
A teraz jak Polskie Wody chcą budować zbiorniki chroniące Kłodzko i inne miejscowości przed takimi kataklizmu to parę krzykaczy z gminy Bystrzyca Kłodzka (Długopole, Gorzanów) blokuje inwestycje. Kłodczanie zawalczcie o swoje bezpieczeństwo i o zbiorniki przeciwpowodziowe na Nysie Kłodzkiej
poniedziałek, 08.07.2019 14:15
no własnie raczej głownie kłodzko chce być chronione kosztem zmiecenia z powierzchni ziemi tego co jest powyżej (wysokościowo) Kłodzka.
niedziela, 07.07.2019 14:34
też pamiętam ten koszmar...