Minieuroland potrzebuje pomocy po pożarze
10 grudnia stanęliśmy do nierównej walki z żywiołem. W wyniku, pożaru straciliśmy dorobek wielu lat ciężkiej pracy, całego naszego zespołu. Ogień nie miał dla nas litości i zniszczył wszystko co stanęło na jego drodze. Pękły nam serca, łzy cisnęły się do oczu i nie mogliśmy uwierzyć, że płomienie, które pojawiły się na zewnątrz budynku tak szybko pochłonęły całą konstrukcję i jej zawartość. Ciężko wypracowywana i rozbudowywana przez lata część naszego parku zniknęła bezpowrotnie. Budynek wystawowy, w którym mogliśmy prezentować naszą twórczość i rozwijać kreatywne pomysły dla całych rodzin oraz przylegający do niego magazyn i gastronomia, stanowią już tylko zgliszcza po pożarze. Nasi ogrodnicy, modelarze, animatorzy i pracownicy gastronomii stracili narzędzia swojej pracy, w które inwestowaliśmy od samego początku naszego istnienia. Straty przekroczyły kwotę półtora miliona złotych. To zawrotna suma pieniędzy, które pozyskaliśmy dzięki wytrwałości, uporowi i kredytom, które wciąż musimy spłacać.
Na szczęście pożar nie był w stanie spalić naszej wiary... Nie tracimy determinacji do tworzenia tego miejsca i tak jak to robiliśmy do tej pory będziemy walczyć o to, aby Minieuroland zdobywał serca naszych gości. Filarem tej atrakcji zawsze byli ludzie - pracownicy, goście, lokalne firmy, media, nasze rodziny - to dzięki nim nigdy nie było dla nas rzeczy niemożliwych. W tym trudnym dla nas czasie wierzymy, że to dzięki obecności i wsparciu wszystkich naszych przyjaciół uda nam się podnieść i odbudować straty.
Wierzymy w Wasze dobre serca i prosimy o każdą pomoc, bo bez Was droga, którą musimy pokonać będzie o wiele trudniejsza. Dzięki pomysłom, inicjatywom i dobrym sercom ludzi z różnych zakątków Polski, uruchamiamy zrzutkę. Mamy 29 dni na zebranie środków niezbędnych do odbudowy po pożarze i utrzymania obiektu do sezonu.
Każdy kto chce nas wesprzeć może wpłacić dowolną kwotę na rzecz Parku Miniatur Minieuroland pod linkiem: https://zrzutka.pl/guaxs3
Przeczytaj komentarze (89)
Komentarze (89)
Żenada. Miejsce, które porusza serca.... A najlepsze, że są wpłacający.
Sytuacji z pożarem nie zazdroszczę, jednak prosić o pieniądze to trochę nie za bardzo... Ubezpieczenie powinno zrekompensować straty.
Na koniec, życzę powodzenia w odbudowie i ciut więcej empatii, bo chyba nie jesteście lubiani.
Ile dali właściciele w łapę aby artykuł się ukazał????
Kwestię zniszczeń oceni inspektor ubezpieczeniowy i wypłaci stosowne odszkodowanie, które pokryje straty no chyba że ubezpieczyciel się wypiął ponieważ stwierdzono niwezgodności w zakresie ppoż ot co szukaja jeleni.
Ludzie nie dajcie się omamić - myuślcie. Tak się robi kasę na naiwnych!
Jest to zwykłe żerowanie bogatego biznesmena na naiwnych empatycznych ludziach i wstyd dla portalu który wypuszcza coś tak żenującego
Ja bez ubezpieczenia swojej wlasnosci nie przespalbym jednej nocy.
Wszyscy sa swiadomi, ze kataklizm moze zdarzyc sie w kazdej chwili.
Maja kase na wakacje, samochody i wszystko inne tylko nie na ubezpieczenie - a teraz zbiorka? Po kazdej powidzi, wichurze, pozarze to samo - zbiorka. "GLUPI POLAK PRZED SZKODA i PO SZKODZIE GLUPI".
I jeszcze to znikanie komentarzy na profilu zrzutki.pl
- Nie chcesz pomóc, to przynajmniej stań z boku i chociaż nie przeszkadzaj.
Pozdrawiam i trzymam kciuki za szybki powrót do sprawności Minieurolandu!