Podpalenie lasu na Trojaku? Akcja strażaków z Lądka-Zdroju zapobiegła dramatycznym wydarzeniom [FOTO]
Głupota czy zła wola?! Rankiem w niedzielę, 3 marca, strażacy ruszyli do akcji w Górach Złotych. „Pożarowy dramat na Trojaku” – ogłosił burmistrz Lądka-Zdroju na swym oficjalnym profilu w mediach społecznościowych. Platforma na Trojaku (766 m n.p.m.) to jedna z wielkich atrakcji okolic kurortu.
Burmistrz Roman Kaczmarczyk napisał: „Od rana nasze ochotnicze straże pożarne ugaszają w obrębie Trojaka podpalenia”. I dodał: „Zagrożenia są poważne”. Na Stanowisku Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Kłodzku potwierdzono nam, że sytuacja nie była wesoła. – Jak to zawsze z pożarem w lesie – usłyszeliśmy. Burmistrz przyznał, że „przyprawia nas o ciarki, co by się stało, jakby pożar się rozprzestrzenił”.
W akcji brały udział dwa wozy OSP Lądek-Zdrój. Była trudna nie tylko ze względu na zagrożenie czy to, że tak liczył się czas. Według słów burmistrza, druhowie musieli rozprowadzić 500 metrów węży. „Dziękuję Wam za super sprawną akcję” – napisał Roman Kaczmarczyk. Nikt nie został złapany za rękę, ale o tej porze roku las raczej sam by się nie zapalił... Wiecie Państwo coś o możliwych podpalaczach? Dzwońcie: 112. [-]
Przeczytaj komentarze (5)
Komentarze (4)
To tylko taka pseudo promocja!