PKP S.A. nie poczuwa się do żadnej winy! Historyczna wieża przestała być spółce potrzebna, mogła się zatem walić

wtorek, 16.1.2024 15:39 5385 11

Historyczny obiekt w Szczytnej został najpierw doprowadzony do ruiny przez właściciela, czyli PKP S.A., a w połowie grudnia na jego zlecenie zdewastowany. Rozbiórkę powstrzymali społecznicy. Jak się tłumaczy kolej? Otóż nie ma zamiaru się tłumaczyć!

Po tym, jak opisaliśmy te skandaliczne działania na dworcu w Szczytnej [czytaj TUTAJ], sprawą zainteresowała się Fundacja Thesaurus z Warszawy – powołując się na tekst portalu doba.pl – chciała się dowiedzieć, jak mogło dojść do zdewastowania zabytku. Przypomnijmy, że jej prezes, Piotr Lewandowski, zadał pytania wielu instytucjom, które powinny dbać o obiekt. Swoje stanowisko przesłał też do prokuratury. 

Spytał na przykład, co PKP S.A.  wie o kolejowej wieży ciśnień w Szczytnej? W odpowiedzi, po miesiącu, Władysław Szczepkowski, pełnomocnik Zarządu PKP S.A. ds. Korporacyjnych, przyznał, że obiekt powstał około 1890 roku. I opatrzył to zdaniem, które – gdyby sprawa nie była poważna – mogłoby być nawet śmieszne: „PKP nie posiada informacji nt. ówczesnego inwestora, dokumentacji projektowej, etc.”.

Kiedy wieża przestała być używana? Tu dyrektor Szczepkowki też precyzyjny nie jest: „wraz z zamknięciem trakcji parowej”. Może Czytelnicy nam pomogą, kiedy to było? Kolej nie poczuwa się do odpowiedzialności za ten historyczny obiekt, bo – jak twierdzi – jest poza wyznaczonymi w miejskim planie zagospodarowania przestrzennego strefami ochrony konserwatorskiej, a wieża nie jest wpisana do rejestru zabytków.

Wieża przez lata została przez PKP S.A. doprowadzona do ruiny, mimo że władze gminy zwracały na to uwagę [pisaliśmy o tym TUTAJ]. Przystępując do rozbiórki, przedstawiciele spółki nie czuli jednak potrzeby, by choćby powiadomić o tym Urząd Miejski w Szczytnej czy Wojewódzki Urząd Konserwacji Zabytków, z którego inicjatywy wieża została wpisana w 2018 roku do gminnej ewidencji zabytków!

A to, że podczas rozbiórki mogło dojść do nieszczęścia? Teren nie został zabezpieczony. Dyrektor Szczepański odpowiedzialność spycha na wykonawcę. I pisze, że przecież „w toku ww. prac nie doszło do zdarzeń powodujących szkody na osobach lub mieniu”. Zatem wolność Tomku w swoim domku... PKP S.A. jest państwem w państwie i może z historią robić co chce. Czekamy zatem, czy zareaguje na to prokuratura. [kot]

Przeczytaj komentarze (11)

Komentarze (10)

Gość środa, 17.01.2024 16:46
Konserwator zabytków jest na dolnym Śląsku??? Wymagacie od zwykłych...
realne spojrzenie piątek, 19.01.2024 11:59
Odnośnie tutejszych zabytków, to mam mieszane odczucia. Po pierwsze nie...
Abcd szczytna wtorek, 16.01.2024 17:02
Tyle lat każdy miał tą wierzę w przysłowiowym nosie,...
chłodnym okiem czwartek, 18.01.2024 14:19
miał w nosie bo to żaden zabytek. W całym kraju...
Kudowianin wtorek, 16.01.2024 17:59
"Został doprowadzony do ruiny przez właściciela" taki opis steruje...
Halina z wieży ciśnień środa, 17.01.2024 18:39
Ja jom wezmę...
Janek środa, 17.01.2024 14:52
Niech fundacja z Warszawy da że 3 mln zł na
drako środa, 17.01.2024 07:25
wiecie wszystko fajnie, zorganizowaliście protest aby tego nie wyburzać, ale...
cwdp wtorek, 16.01.2024 21:00
dlaczego na zdjęciu tytułowym znajduje się szynobus Kolei Dolnośląskich? to...
Kłodczanin wtorek, 16.01.2024 16:37
To smutne, bo samo PKP jest częścią naszej historii i...