Strażacy podziękowali za wzorową postawę i pomoc w działaniach [Foto]

czwartek, 23.9.2021 14:32 1720 2

23 września 2021 r. w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kłodzku odbyło się uroczyste wręczenie listów pochwalnych, za wzorową postawę i pomoc w działaniach ratowniczo-gaśniczych.

Działania dotyczyły dwóch zdarzeń, a pierwsze z nich miało miejsce 19 sierpnia przed godz. 16.00.

- Do Stanowiska Kierowania Państwowej Straży Pożarnej w Kłodzku wpłynęło zgłoszenie z Centrum powiadamiania Ratunkowego o mężczyźnie palącym ognisko w bliskiej odległości od budynku mieszkalnego w miejscowości Młynów. W trakcie dojazdu na miejsce zdarzenia zastępu z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Kłodzku do Stanowiska Kierowania Państwowej Straży Pożarnej zadzwonił Dyżurny Komisariatu Policji z informacją, że patrol policji jest już na miejscu oraz, że nie jest to ognisko przy budynku jak wynikało ze zgłoszenia, tylko pożar mieszkania - relacjonują strażacy. 

Będący na miejscu funkcjonariusze policji: asp. sztab. Rafał Małys oraz asp. Piotr Kachel nie bacząc na zagrożenie natychmiast podjęli działania, weszli do płonącego mieszkania i ewakuowali znajdującego się tam lokatora na zewnątrz. Ponadto, zachowując się niczym zawodowi strażacy ugasili pożar i przewietrzyli zadymione mieszkanie.

- Chcielibyśmy podziękować funkcjonariuszom policji za ten bohaterski czyn. Dzięki szybkim i zdecydowanym działaniom udało się nie tylko ograniczyć straty jakie mógł spowodować rozwijający się pożar ale przede wszystkim uratować to co najcenniejsze - życie ludzkie - podkreślają strażacy. 

Do drugiego zdarzenia doszło 18 sierpnia w Szczytnej przy ul. Wolności, gdzie doszło do pożaru sprasowanych bel siana magazynowanych w stodole. O zdarzeniu pisaliśmy TUTAJ 

- W trakcie takich pożarów, aby nie dopuścić do ponownego zapalenia się, należy usunąć cały materiał objęty pożarem i dokładnie przelać go wodą. Działania te są długotrwałe i wyczerpujące, ponieważ strażacy nie posiadają sprzętu do przemieszczania ważących blisko 300 kg bel siana i wszystkie prace muszą wykonywać ręcznie - wyjaśniają strażacy. 

Wzorową postawą wykazał się Przemysław Baranowski - jadąc koparko-ładowarką zatrzymał się oferując swoją pomoc i przez prawie 5 godzin uczestniczył w działaniach wykorzystując swój sprzęt.

- Serdecznie dziękujemy, gdyby nie pomoc Pana Przemysława nasze działania kosztowały by nas wiele więcej potu i trwałyby co najmniej kilka godzin dłużej - podkreślają strażacy. 

Przeczytaj komentarze (2)

Komentarze (2)

Aaa czwartek, 23.09.2021 19:25
Najpierw skoczek narciarski teraz strazak. Czlowiek orkiestra
kudowianin czwartek, 23.09.2021 16:24
Korek w okolicy Lewina. Trzeba jechać przez Karłów