Tomasz Duszyński z kolejną powieścią z cyklu „Glatz” triumfuje na 25. Międzynarodowych Targach Książki w Krakowie! Nie był tam sam z naszego regionu

Drodzy, pochwalę się. Złoty Pocisk za najlepszy kryminał historyczny roku jury przyznało mojej powieści „Glatz. Zamieć” – napisał wieczorem, 29 października, Tomasz Duszyński.  Serdeczne gratulacje Panie Tomaszu. Cykl Pana książek oprócz tego, że jest świetną literaturą, jest także wspaniałą promocją dla Kłodzka – zareagował natychmiast Michał Piszko, burmistrz Kłodzka. My również gratulujemy! Miasto i region na 25. Międzynarodowych Targach Książki w Krakowie reprezentowali też s. Benedykta Karolina Baumann OP oraz Zbigniew Piotrowicz.

„Każda książka z serii Glatz to pozycja obowiązkowa nie tylko dla miłośników retro kryminałów, ale także wszystkich fanów inteligentnych powieści z dreszczykiem. Glatz. Zamieć tylko utwierdziła mnie w tym przekonaniu” – tak o twórczości Tomasza Duszyńskiego pisał Rafał Bielski, redaktor naczelny Magazynu literacko-kryminalnego POCISK, którego nagrodę „nasz” pisarz teraz otrzymał. 

O czym jest „Glatz. Zamieć”? Obejrzyjcie film:

Glatz trzyma poziom. Dziękuję za wsparcie i trzymanie kciuków – skomentował nagrodę uradowany Tomasz Duszyński. 

S. Benedykta Karolina Baumann OP w Krakowie prezentowała swoje dwie książki. Pierwsza, „Niebo w kolorze popiołu”, to opowieść o życiu bł. s. Julii Rodzińskiej, dominikanki. Niezwykłej kobiecie pełnej wiary w sens tego, co robiła, choć świadectwo miłości bliźniego musiała dawać w niemieckim obozie koncentracyjnym Stutthof. Druga, „Zakonnica bez przebrania”, to zbiór felietonów o Bogu, obecnym we wszystkim, co autorka kocha i czym się zajmuje, m.in.grupą teatralną „Dzikie koty” z Kłodzka, o której pisaliśmy TUTAJ. O kłodzkiej młodzieży teatralnej mówi też, gdy objeżdża Polskę ze spotkaniami autorskimi. Zobaczcie jedną z ich zapowiedzi: 

Miłośnikom gór nie trzeba przedstawiać Zbigniewa Piotrowicza z Radochowa, m.in. pomysłodawcy i organizatora Festiwalu Filmów Górskich im. Andrzeja Zawady w Lądku-Zdroju. W Krakowie przedstawiał on swoją kapitalna książkę „Sudeckość”. Pierwsza recenzja tego dzieła pełnego anegdot o ludziach, sytuacjach i miejscach z naszego regonu, ale przede wszystkim dowodów na tezę, że żyjemy w miejscu szczególnym, przeczytać można było na portalu doba.pl TUTAJ.

Sam Piotrowicz dzielił się swoimi przeżyciami z ostatnich godzin: Czyżby ludzie czytali? Targi Książki w Krakowie mają wymiar apokaliptyczny! (…) Na Expo, miejscu targów, kolejka sięga dwóch skrzyżowań od wejścia. W środku tłumy, przez które trudno się przebić. (…) Nigdy w życiu nie widziałem czegoś takiego w miejscu, gdzie są sprzedawane książki!

Czyż to, że mamy takich pisarzy, takie osobowości, a wydawcy chcą się nimi chwalić w królewskim mieście Krakowie, nie jest kolejnym dowodem, iż żyjemy w naprawdę wyjątkowym miejscu? Ten stan nazywa się „Sudeckość”. [kot]

Zdjęcia z profili na fb Tomasza Duszyńskiego, s. Benedykty Karoliny Baumann i Zbigniewa Piotrowicza