Ukradł sprzedawcy telefon, ale długo się nim nie nacieszył. Czy 44-letni mężczyzna trafi teraz do więzienia?

44-letni mężczyzna, który przyszedł do sklepu po zakupy, ukradł sprzedawcy telefon pozostawiony na ladzie blisko kasy. Prawda szybko wyszła na jaw, gdyż całe zdarzenie utrwaliła kamera monitoringu. Za kradzież grozi sprawcy kara pozbawienia wolności nawet do 5 lat.

Policjanci z Nowej Rudy otrzymali we wtorek, 12 marca, zgłoszenie o kradzieży telefonu o wartości 1 tys. złotych. Zgłaszający oświadczył, że sprawca wykorzystując jego nieuwagę ukradł komórkę, którą on pozostawił na ladzie sklepowej.

Zaraz po zgłoszeniu policjanci pojechali na miejsce zdarzenia. Wspólnie z personelem przejrzeli monitoring, na którym było widać, że telefon zabiera klient, chowa go i pośpiesznie wychodzi ze sklepu. W wyniku podjętych czynności okazało się, że podejrzanym o kradzież telefonu jest 44-letni mieszkaniec  powiatu kłodzkiego.

Funkcjonariusze ustali miejsce zamieszkania podejrzanego, a następnie go zatrzymali. Mężczyzna oddał policjantom łup. Dzień po zdarzeniu podejrzany  usłyszał zarzut kradzieży mienia. Teraz za przestępstwo odpowie karnie. Mężczyźnie za ten czyn grozi kara do lat 5 pozbawienia wolności. [-]