W sobotę pożegnaliśmy ks. Sebastiana Makucha (†35 lat). W niedzielę jest Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją

dzisiaj, 5 godz temu 3246 0

Śmierć młodego kapłana pokazała, że nikt z nas nie ma nadludzkiej mocy. Ks. Sebastian Makuch miał 35 lat. Msza św. pogrzebowa odbyła się w sobotę, 22 lutego, w kościele św. Katarzyny w Nowej Rudzie-Słupcu, po czym nastąpiło złożenie jego ciała do grobu.

– Drogi Księże Sebastianie, twoim niespodzianym odejściem zaskoczyłeś nas wszystkich i spowodowałeś głęboki ból i żal w naszych sercach. Zastanawiamy się, czy zrobiliśmy wszystko, aby ci pomóc wychodzić z twoich kryzysów. Może za mało modliliśmy się za ciebie. Może zabrakło tych, którzy w twoich kryzysach nie podali ci w odpowiednim czasie pomocnej dłoni. Za to dzisiaj przepraszamy – powiedział biskup senior diecezji świdnickiej Ignacy Dec

Eucharystię koncelebrowało blisko 100 kapłanów, a uczestniczyły w niej – jak informuje tygodnik „Niedziela” – rzesze wiernych. – Wierzymy, że życie się zmienia, ale się nie kończy – przypomniał biskup. – Sebastianie, zawsze byłeś blisko żołnierzy – powiedziała ppłk Anna Czajkowska-Małachowska, dowódca 161. Batalionu Lekkiej Piechoty, którego zmarły był kapelanem. Ks. Arkadiusz Harbar podkreślił, że jego pasją było wojsko, służba Bogu i Ojczyźnie.

Ks. Makuch urodził się 2 marca 1990 roku w Kłodzku. Był absolwentem LO w Nowej Rudzie. Jako wikariusz pełnił posługę w Bielawie, Świdnicy i Wałbrzychu. Był kapelanem Wojsk Obrony Terytorialnej z Wrocławia. Zmarł 14 lutego w Wałbrzychu. Jego ciało odnaleziono  w godzinach południowych. Po nieudanej próbie reanimacji, sprawą zajęły się odpowiednie organy. Jak informowała kuria, w ostatnim czasie był pod opieką medyczną i terapeutyczną lekarzy specjalistów. [-]

Na podstawie informacji tygodnika „Niedziela”. Film i zdjęcia: ks. Mirosław Benedyk/„Niedziela”.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)