Wiecie, kiedy zacznie się lato? My wiemy też gdzie! 21 czerwca w Kamieńcu na III Festiwalu Lawendy. Czeka nas relaks...
Gdy się przejdzie przez bramę Lawendowego Ogrodu w Kamieńcu koło Kłodzka, wkracza się w świat wyczarowany przez Ewę i Ewelinę Kieraś. Pisaliśmy już o tym, że są wróżkami, ale ich dobra moc musi być większa. Organizują już III Festiwal Lawendy i jesteśmy pewni: 21 i 22 czerwca przyciągną nieprzebrane tłumy. A każdy będzie zadowolony, bo właśnie tam rozpocznie się lato.
Chcecie odwiedzić to cudowne miejsce i odpocząć w ciszy wśród kwiatów, bo to nie tylko wiele gatunków lawendy? Złapaliśmy panie Kieraś na małym podstępie: kierować będą swych gości ku „strefie relaksu”, a przecież cały ogród nią jest. Ławeczki, do których trafimy przechodząc przez niemal labirynt z lawendy, służyć wam będzie jako miejsce, gdzie zrobicie niezliczone zdjęcia. To dopiero pomysł na promocję!
Dmuchaniec dla dzieci jest tam atrakcją, ale jeszcze większą jest kontakt ze zwierzakami, które trafią do Lawendowego Ogrodu od sąsiadów z Alpakowej Kotliny. Dzieciaki chłonąć też będą opowieści o tym, do czego kiedyś służyła kanka. To już w „kąciku wiejskim”. Zresztą gospodynie tego miejsca nie ukrywają, jak się lubią z sąsiadami. – Przyjemnie jest się wspierać – usłyszeliśmy pani Ewelina. I my ich spotkamy.
„Sami swoi”? Tak, bo osoby aktywne, które osiągają tu sukcesy biznesowe, nie zazdroszczą tego innym. Tą atmosferą Lawendowy Ogród jest wprost nasiąknięty. Nie da się stamtąd wyjść, nie unosząc jej ze sobą. Podajemy zatem dokładną pozycję na mapie Google. Nie, nie wpisujcie do przeglądarki słowa „raj”, choć to tak niedaleko, ale: FH52+V8 Kamieniec. Byliście już? Zapewniamy: nie widzieliście wszystkiego.
Ogród zmienia się nie tylko o każdej porze roku, ale z tygodnia na tydzień, gdy zakwitają kolejne rośliny. Do tego właścicielki ciągle wymyślają coś nowego! I jeszcze ta muzyka „na żywo”... Nigdzie chyba nie smakuje tak dobrze, jak wśród lawendy. To nie czary?! A każdy w Lawendowym Ogrodzie może stać się aniołem. Od zaraz, dajemy słowo. Jeszcze to swojskiej jadło popijane... niekoniecznie lawendową lemoniadą. [-]
Przeczytaj komentarze (1)
Komentarze (1)