„Wspólnie daliśmy Amelii wielką radość”... To był nadzwyczajny koncert, ale pomoc dla Amelii nadal jest potrzebna

sobota, 27.4.2024 11:05 2385 0

Jest coś symbolicznego w tym zdjęciu: tancerki podają dłonie swym koleżankom, by łatwiej było im się podnieść. Na scenie Miejsko Gminnego Ośrodka Kultury w Bystrzycy Kłodzkiej był to element choreografii, ale każdy, kto tam przybył 25 kwietnia, wyciągnął swą dłoń do Amelii Jęczmiennej, jej męża Piotra i ich dwuletniego synka Dominika.

To nie był zwyczajny koncert, choć tak był przecież zapowiadany. Występy gwiazd? I owszem, były. Najważniejsze były jednak... ciasta! To kolejny symbol. Czym możemy się z serca podzielić, by zebrać pieniądze dla sąsiadki, przyjaciółki, której życie dewastuje złośliwy nowotwór? Właśnie swoją pracą i jej efektem. Ciasta od harcerek czy kół gospodyń wiejskich rozeszły się jak świeże bułeczki A nie było ich mało...

Ten dzień powinien przejść do historii Bystrzycy Kłodzkiej. Wydawało się, że są tam wszyscy z tej gminy: od bardzo młodych, po sędziwych. I... sami sobie pomogliśmy! Co mamy robić, gdy kogoś z naszej wspólnoty dotknie nieszczęście? Chcemy być wtedy razem. Szkoły, harcerze, strażacy, koła gospodyń wiejskich, sportowcy itd. Tę listę można ciągnąć niemal w nieskończoność. Po prostu społeczeństwo obywatelskie.

To nie wzięło się znikąd. Akcję organizuje Fundusz Lokalny Masywu Śnieżnika wspólnie z MGOK w Bystrzycy Kłodzkiej oraz mnóstwo wolontariuszy – „Przyjaciół w akcji”. Dorota Komornicka, która stoi na czele filantropijnej organizacji, od 1997 roku konsekwentnie, krok po kroku, uczy nas solidarności. Dyrektor Ewelina Walczak sprawiła, że MGOK to dom dla wszystkich. I zawsze musi znaleźć się ktoś szalony.

– Bądźmy jak Arlettka! – mówiła ze sceny Ewelina Walczak. Arletta Maciejewska, bo o nią chodzi, nie była specjalnie zadowolona z wymieniania jej zasług. Nawet szczypała! – A niech mnie szczypie! I tak to powiem... – mówiła pani Ewelina, która nie raz tego dnia miała łzy w oczach. Ze wzruszenia. Trzeba pamiętać o takich ludziach, jak pani Arletta. I tych dziesiątkach, może nawet setkach osób, które włączyły się w akcję.

„Wspólnie daliśmy Amelii wielką radość” – napisali organizatorzy akcji w mediach społecznościowych.  A sobie samym nadzieję, że jeszcze Polska nie zginęła. Zbędny patos? Nie, w sam raz na miejscu. Posłuchajcie zatem Pawła Tura [FILM powyżej], naszej naprawdę wielkiej gwiazdy, zobaczcie, jaka tego dnia była atmosfera, zanim zadacie pytanie: – Jak można dołączyć do poMOCy dla Amelii Jęczmiennej i jej rodziny?

• Wpłać bezpośrednio przez „zrzutkę” dostępną na https://zrzutka.pl/5378vx ;
• Dokonaj tradycyjnego przelewu na konto Santander Bank Polska: nr rachunku: 80 1090 2297 0000 0005 8800 8801; SWIFT CODE: WBKPPLPP [w tytule wpisz: dla Amelii Jęczmiennej];
• Dołącz do grupy na facebooku – TUTAJ – i licytuj wystawione tam usługi i przedmioty;
• Śledź profil „Przyjaciele w akcji – PoMoc dla Amelii”TUTAJ. Tam z pewnością pojawi się jeszcze mnóstwo pomysłów. [kot]

Dodaj komentarz

Komentarze (0)