Wstrząsający raport. NIK alarmuje, że w uzdrowiskach można się rozchorować! Powietrze na ziemi kłodzkiej truje kuracjuszy?
„Żadne skontrolowane uzdrowisko nie spełniało wymagań dotyczących jakości powietrza” – mówi Marian Banaś, prezes Najwyższej izby Kontroli. Jego inspektorzy sprawdzili 12 na 47 polskich kurortów, w tym Kudowę-Zdrój i Polanicę-Zdrój. Ich opublikowany właśnie raport dotyczy lat 2018-2022. Trudno się pocieszać, że gdzie indziej jest gorzej.
Oskarżonym o nieprawidłowe działania jest Ministerstwo Zdrowia, które za każdym razem, mimo przekraczanych norm jakości powietrza w skontrolowanych gminach, które określone są w ustawie, bez żadnych zastrzeżeń potwierdzało status uzdrowiska. Czym jest uzdrowisko i dlaczego ważne są te standardy?
Uzdrowisko to obszar, który powinien spełniać konkretne wymogi, by na jego terenie było prowadzone lecznictwo uzdrowiskowe. Dwa z nich to klimat o właściwościach leczniczych. Tymczasem, jak twierdzą kontrolerzy, „niepokojąca jest zwłaszcza statystyka dotycząca benzopirenu, który jest związkiem rakotwórczym”.
„Zbagatelizowano problem zanieczyszczonego powietrza, co mogło mieć negatywny wpływ na zdrowie kuracjuszy, zwłaszcza tych o podwyższonym ryzyku zachorowalności, m.in. dla osób z chorobami układu oddechowego lub krążenia, a także seniorów i dzieci” – zarzuca NIK Ministerstwu Zdrowia.
Kontrolerzy NIK nie byli w Kudowie-Zdroju i Polanicy-Zdroju osobiście, ale przeanalizowali ministerialną dokumentację. Wynika z niej, że każdorazowo minister zdrowia wskazywał, że uzdrowisko spełnia określone w przepisach o ochronie środowiska wymagania. I za każdym razem „stwierdzenie to było nieprawdziwe”.
W latach 2018-2022 w Kudowie-Zdroju w tzw. sezonach chłodnych leczyło się 4116 osób szczególnie narażonych na skutki złej jakości powietrza. W Polanicy-Zdroju były to 3325 osoby. Czy pobyt w naszych kurortach faktycznie negatywnie wpłynął na ich stan zdrowia? Trudno to będzie udowodnić. To nie Ameryka... [kot]
Komentarze (6)