Wyższa Szkoła Medyczna w Kłodzku zakończyła rok akademicki. Absolwenci pielęgniarstwa otrzymali symboliczne czepki [FOTO]
Wyższa Szkoła Medyczna w Kłodzku wybiera na swoje ceremonie wyjątkowe miejsca. Rok akademicki 2022/23 rozpoczynała w październiku w Auli Arnošta z Pardubic I Liceum Ogólnokształcącego, a zakończyła go nie mniej godnie – na dziedzińcu Muzeum Ziemi Kłodzkiej. W czwartek, 27 lipca, dyplomy otrzymali tam absolwenci uczelni wszystkich kierunków, a czepki kończący studia pielęgniarstwa I stopnia. Choć nie wszyscy...
Bez dwóch zdań: możemy być dumni z tej uczelni. Nie tylko jest jedyną na ziemi kłodzkiej, ale też jej absolwenci mają specjalną misję: ratowanie ludzkiego życia. Kończący swą kadencję rektor, prof. dr hab. n. med. Juliusz Jakubaszko, znowu nam przypomniał, z jak dużym sukcesem mamy do czynienia. W 2016 roku WSM miała 68, a teraz 753 studentów! Kształci ich na pięciu kierunkach: pielęgniarstwie, położnictwie, ratownictwie medycznym, kosmetologii i fizjoterapii. W tym roku ukończyły ją 283 osoby.
Uroczystość na dziedzińcu Muzeum Ziemi Kłodzkiej miała podniosły charakter. Na szczęście – do czasu... Poczty sztandarowe czy wysłuchany na stojąco przez wszystkich hymn „Gaude Mater Polonia” (Raduj się, matko Polsko), który wykonał kwartet Chóru Kameralnego Più Mosso z Wrocławia, licznie zgromadzeni oficjalni goście z wicestarostą Małgorzatą Jędrzejewską-Skrzypczyk, zastępcą wójta gminy Kłodzko, Urszulą Panterałką i zastępcą burmistrza Kłodzka, Sebastianem Nowakiem na czele, nie przesłoniły sprawy chyba najważniejszej.
Tą bez wątpienia jest fakt, że na ziemi kłodzkiej przybędzie nam dobrze wykwalifikowanych i – na co szczególnie zwróciliśmy uwagę – dowcipnych specjalistów. „Wyższa Szkoła Medyczna w Kłodzku to bardzo dobra i piękna wizytówka Powiatu Kłodzkiego w całej Polsce” – powiedział niegdyś starosta kłodzki, Maciej Awiżeń. No cóż... Miał i wtedy, i ma teraz rację! Wystarczy obejrzeć zdjęcia w naszej galerii. A do tego te uśmiechy na twarzach! Miejmy nadzieję, że właśnie tak będą uśmiechać się do pacjentów. Rewanż wtedy murowany.
Byliśmy świadkami niezwykle zabawnej sceny. Elementem uroczystości było nakładanie czepków absolwentom pielęgniarstwa. Pierwsza para usiadła na krzesłach do zwyczajowej ceremonii i... wszyscy wybuchnęli śmiechem! W parze był mężczyzna, a ci czepków nie dostają, są dekorowani odznakami czepków. Szkoda, bo byłoby jeszcze śmieszniej... A tak na poważnie: zawód pielęgniarki / pielęgniarza zmienia się w ostatnich latach. Coraz więcej w nim mężczyzn. – Pielęgniarstwo przeżywa pewien renesans – powiedział rektor Jakubaszko. Oby miał rację.
Przypomnijmy, że hymn pielęgniarski z 1989 roku kończy się słowami:
My jesteśmy siostrami pokoju
Służyć chcemy idei humanizmu.
Na szczęście wkrótce czekają go zmiany. Wśród sióstr pojawiają się przecież i bracia pielęgniarze. A jak to wesołe towarzystwo przystąpiło do długiego ślubowania na dziedzińcu Muzeum Ziemi Kłodzkiej, w którym zobowiązywało się pod przysięgą nieść nam pomoc niezależnie od tego, kim jesteśmy czy jakie mają ku temu warunki? Miny spoważniały. Poważnie! Życzymy tegorocznym absolwentom satysfakcji z pracy, także z pensji, a sobie, by po prostu byli, gdy będziemy potrzebować ich pomocy. [kot]
Komentarze (20)