Wziął zaliczkę za drewniany domek i ukrywał się. Nieuczciwy stolarz trafił za kratki

Funkcjonariusze z Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą kłodzkiej komendy zatrzymali 38-letniego mieszkańca z powiatu kłodzkiego, który oszukał 57-letnią kobietę spoza powiatu na kwotę ponad 12 000 złotych w związku z niewywiązaniem się z umowy na wykonanie drewnianego domku. Co więcej, mężczyzna był poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Kłodzku do odbycia kary pozbawienia wolności za wcześniej popełniane oszustwa na szkodę wielu osób. Nieuczciwy stolarz po raz kolejny usłyszał zarzut dotyczący oszustwa i najbliższe półtora roku spędzi w zakładzie karnym.

Zawiadomienie w tej sprawie złożyła 57-letnia mieszkanka spoza powiatu, która powiadomiła, że została doprowadzona do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie ponad 12 000 złotych w związku z zawarciem umowy o dzieło, której przedmiotem było wykonanie drewnianego domku letniskowego. Okazało się, że 38-letni wykonawca nie wywiązał się z zawartej umowy ani nie zwrócił zaliczki w wymienionej kwocie pokrzywdzonej. Materiał dowodowy zebrany w toku prowadzonego postępowania pozwolił na przedstawienie niesolidnemu wykonawcy zarzutu oszustwa. Podejrzany przez miesiąc czasu ukrywał się przed organami ścigania, gdyż - jak się ustalono - był także poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Kłodzku do odbycia kary pozbawienia wolności za wcześniej popełniane oszustwa na szkodę wielu osób. Kłodzcy policjanci namierzyli uciekiniera i dokonali jego zatrzymania w chwili, gdy wyjeżdżał do pracy. Teraz najbliższe półtora roku spędzi w zakładzie karnym.

KPP Kłodzko