Zwiększono liczbę łóżek covidowych w szpitalach. W Kłodzku oddział funkcjonuje już w dwóch miejscach

W trzech szpitalach na terenie powiatu kłodzkiego zwiększona została ilość miejsc dla pacjentów covidowych. W Specjalistycznym Centrum Medycznym w Polanicy-Zdroju oraz Bystrzyckim Centrum Zdrowia znajduje się obecnie po 40 łóżek, a najwięcej, bo aż 94 w kłodzkim ZOZ-ie, gdzie oddział covidowy znajduje się już w dwóch miejscach na terenie szpitala. 

- Mieliśmy obawy, że się nie pomieścimy i będziemy musieli zlikwidować któryś z oddziałów kłodzkiego szpitala. Na szczęście udało nam się tego uniknąć.  Obecnie placówka dysponuje 94 łóżkami covidowymi, a sam oddział funkcjonuje już w dwóch miejscach na terenie szpitala tj. na oddziale wewnętrznym i rehabilitacyjnym, gdzie mamy podciągnięty tlen, co jest niezbędne przy covidzie. Rehabilitacja przeniesiona została do budynku kardiologii - mówi Maciej Awiżeń, starosta kłodzki. 

O 20 dodatkowych łóżek zwiększona została także liczba miejsc w Bystrzyckim Centrum Zdrowia. 

-  W ostatnich dniach zwiększyliśmy liczbę łóżek covidowych o 20 kolejnych. Obecnie wszystkie są zajęte. Coraz częściej trafiają do nas pacjenci w wieku 40-50 lat, a czasem nawet i młodsi. Dysponujemy jednym respiratorem i niedawno zakupiliśmy dodatkowe urządzenie do natleniania typu High Flow, którym się się wspomagamy. Jeśli jest taka potrzeba to pacjenci przewożeni są do innych placówek, z którymi współpracujemy - mówi Jarosław Surówka, prezes BCZ. 

Pozostałe szpitale na terenie powiatu, tj. SCM w Polanicy-Zdroju oraz ZOZ w Kłodzku dysponują odpowiednio trzema i czteroma respiratorami. Placówka w Kłodzku posiada także cztery aparaty do terapii tlenem High Flow jednak potrzeba jest znacznie większa. 

- Nowych zakażeń jest coraz mniej, więc rzeczywiście wygląda na to, że jest to efekt zamknięcia granic. Spada ilość nowych przypadków, jednak mamy teraz do czynienia z trudnymi przypadkami osób, które zaraziły się wcześniej - mówi starosta Awiżeń. - Obecnie dyrektor kłodzkiego szpitala zwróciła się do nas z prośbą o zakup dwóch aparatów typu High Flow, które ułatwiają oddychanie. Na najbliższym posiedzeniu zarządu, które odbędzie się w piątek, będziemy o tym decydować ponieważ musimy znaleźć 40 tys. złotych w budżecie, bo tu już nie mamy pomocy z budżetu państwa. Jest to jednak potrzebne dla naszych mieszkańców, więc musimy gdzieś te pieniądze znaleźć - dodaje.