[FOTO] Spotkanie z Karoliną Korwin-Piotrowską w ramach Festiwalu Góry Literatury

wtorek, 19.7.2022 08:09 1134 0

Już po raz drugi Świdnica wraz z Miejską Biblioteką Publiczną w Świdnicy została współorganizatorem Festiwalu Góry Literatury. Dzięki temu mieszkańcy miasta mają niepowtarzalną okazję spędzić czas w gronie wspaniałych artystów: reżyserów, scenarzystów, pisarzy, aktorów i animatorów kultury. Dzisiaj odbyło się spotkanie z Karoliną Korwin-Piotrowską.

 Czy wszyscy wiedzieli o przemocy w szkołach aktorskich? Jakich nadużyć doświadczali studenci i studentki ze strony wykładowców? Jaką cenę trzeba było zapłacić za spełnienie swoich marzeń? Karolinę Korwin-Piotrowską o jej głośną książkę pt. "Wszyscy wiedzieli", pytała Magdalena Rabizo-Birek.

 Mobbing i przemoc na polskich uczelniach artystycznych - można by było napisać, że o tym właśnie jest książka "Wszyscy wiedzieli". Bohaterki książki Korwin-Piotrowskiej dzielą się bardzo trudnymi przeżyciami, których doświadczyły podczas nauki na łódzkiej akademii. Odważnie opowiadają o krzywdach, o przemocy doznanej ze strony wykładowców i wykładowczyń.

Jakimi cechami charakteryzują się kandydaci do szkół artystycznych, co ich wyróżnia? – Na pierwszym miejscu w XXI wieku stawiałabym narcyzm. Niestety jesteśmy światem i kulturą narcyzów. Ja jestem centrum wszechświata i cały wszechświat kręci się dookoła mnie. Całe życie podporządkowane jest mi, bez względu na to, czy coś umiem czy nie. Osobami, które nie tyle mają miliony lajków na Instagramie, ale potrafią na tym zarabiać, to nie są osoby posiadające jakiś szczególny talent, poza jedynym, sprzedaży samego siebie. Narcyzm do potęgi – mówiła Karolina Korwin-Piotrowska.

 W książce "Wszyscy wiedzieli" autorka opisała historie ludzi, którzy pozwolili się zastraszyć, skrzywdzić i poniżyć. Te bolesne doświadczenia wpędziły ich w traumy i nałogi niszczące życie.

- Moja książka jest opowieścią o szkole, w której wychowały się wszystkie pokolenia polskich aktorów. O problemie zrobiło się głośno w 2021 roku dzięki Annie Palidze, która postanowiła opisać warunki panujące w łódzkiej filmówce. Kobieta szybko zyskała poparcie innych ofiar ze szkół artystycznych. Wiedziałam, że sceny, sytuacje opisane przez Annę są prawdziwe. To, co tam się działo, działo się od lat, wszyscy o tym wiedzieli i to szambo w końcu wybiło. Proszę sobie wyobrazić, że w łódzkiej filmówce byli wykładowcy, którzy rzucali stołami w swoich studentów, byli też tacy, którzy molestowali swoje studentki i studentów. Ja doskonale wiem, o czym pisałam. Dokładnie wiem jak czuje się człowiek poniżony i oddarty ze swojego człowieczeństwa. Metody, które stosowano w tej szkole filmowej były przenoszone, to znaczy, że krzywdzeni też byli tymi, którzy krzywdzili. Takie działanie jest uświęconą tradycją polskiego szkolnictwa artystycznego - mówiła autorka książki.

Dopiero od niedawna w polskich szkołach artystycznych nie ma fuksówek. Fuksówka to zdaniem jednych rytuał przejścia, zdaniem innych odpowiednik wojskowej fali. Idea fuksówki jest szczytna: ma zintegrować pierwszoroczniaków ze studentami starszych roczników i zahartować ich na wyzwania czekające w przyszłości. - Na jednej z takich fuksówek studentka pierwszego raku miała stanąć w środku koła, które tworzyli jej  koledzy. Ona stała w środku i płakała, a reszta śpiewała piosenki o tym, jaka ich koleżanka jest beznadziejna. Ja się pytam, co jest artystycznym celem takiego zachowania?  Takie zabawy to szalenie długa i przemocowa  tradycja. Dlaczego studentów sztuk artystycznych, których narzędziem pracy jest ciało i emocje pozbawiano kontaktu zarówno z ciałem jak i emocjami, obrzydzano im ciała, a każdą emocję, która była prawdziwa dyskredytowano - stwierdziła dziennikarka.

 Karolina Korwin-Piotrowska jest autorką popularnych książek, w których zwraca uwagę na najważniejsze problemy współczesnego świata. Publikacje napisane są w prosty i zrozumiały sposób, dzięki czemu każdy może się w nie zagłębić. Karolina Korwin-Piotrowska znana jest jako autorka takich książek, jak "Reset. Świat na nowo", "WRZENIE. Lewaczka, ksiądz i polski kocioł" czy "Sława".

Przed nami kolejny dzień interesujących, festiwalowych spotkań. Dzisiaj, 19 lipca o godz. 18.30 na skwerze dzikami w Świdnicy odbędzie się spotkanie z wybitną polską reżyserką i scenarzystką Agnieszką Holland.

foto Mariusz Ordyniec

 

 

Dodaj komentarz

Komentarze (0)