"Postawa tych osób świadczy o braku odwagi"
13 października w biurze poselskim Wojciecha Murdzka odbyło się spotkanie, na które zaproszeni oprócz dziennikarzy byli także członkowie Komisji Rewizyjnej. Zjawił się tylko radny Lesław Podgórski.
- Niestety, pomimo zaproszenia skierowanego do wszystkich sześciu członków komisji rewizyjnej, tylko radny Lesław Podgórski, który jako jedyny z tej grupy opowiadał się przeciwko treści sprawozdania, przybył na spotkanie. Taka postawa pozostałych osób, naszym zdaniem, świadczy o ich braku odwagi, aby poznać prawdę, a tym bardziej podjąć chociaż próbę obrony tez przyjętego przez nich dokumentu. Istotnie, byłoby to zadaniem niemożliwym do wykonania, gdyż porażająca jest skala wykazanej im ignorancji, nierzetelności i tendencyjności w doborze i ocenie faktów dotyczących sprzedaży - mówi Wojciech Murdzek.
Przypomnijmy:
Z dokumentu, który po miesiącach pracy przedstawiła Komisja Rewizyjna wynika, iż działki pod budowę sklepu zostały sprzedane po zaniżonej cenie. Druga wycena (pierwszą władze miasta miały uznać za zbyt wysoką), zlecona przez magistrat, ale już opłacona przez prywatnego przedsiębiorcę była aż o 40 proc. niższa niż początkowa. Co więcej urząd zadeklarował też, że będzie partycypować w kosztach budowy wjazdu na prywatną posesję określając swój udział na 19 proc. wartości inwestycji, czyli kwotę 984 tysiące złotych (chodziło o przebudowę drogi krajowej nr 35 oraz budowę ulicy Ceglanej). To zdaniem komisji było celowym i szkodliwym działaniem ekipy wówczas rządzącej Świdnicą.
- To co zdołała wyprodukować komisja po tak długim czasie, wprawiło mnie w zdumienie, bo słowa mówiące o niegospodarności i braku troski o mienie miasta, to jest coś co przez 12 lat było mi zupełnie obce. Z czystej ciekawości przejrzałem wszystkie wypracowania komisji i z zaskoczeniem stwierdziłem, że komisja pominęła istotne fakty - mówi Wojciech Murdzek.
- Przedstawiliśmy dokumenty świadczące o tym, że praktycznie każdy zapis sprawozdania komisji rewizyjnej jest do podważenia. Nie komentując wszystkich przeinaczeń i błędów, czujemy się w obowiązku poinformować, że w szczególności nieprawdziwy jest sporządzony przez komisję bilans korzyści osiągniętych przez miasto w wyniku sprzedaży. Zdaniem większości radnych „uzysk” miasta wynosi zaledwie 101 zł/ m2 powierzchni sprzedawanego terenu. To oczywista nieprawda, ponieważ rzeczywiste korzyści miasta wynoszą około 750 zł/m2 sprzedawanego terenu. Wymowne jest porównanie tej stawki z najwyższymi cenami osiąganymi w ostatnich latach podczas zbycia gruntu pod obiekty handlowe w Świdnicy tj. 504 zł/m2 Lidl ul. Kliczkowska oraz i 596 zł/m2 Biedronka ul. Przemysłowa. Zestawienie to wskazuje ewidentnie, że zarzuty komisji rewizyjnej o rzekomym działaniu przez nas na szkodą miasta są absolutnie bezpodstawne - uzupełnia Ireneusz Pałac, były wiceprezydent.
Przeczytaj komentarze (10)
Komentarze (10)