[WIDEO/FOTO] Terapia poprzez dźwięki. Kolejna odsłona muzycznego cyklu w Zespole Szkół Specjalnych w Świdnicy
We wtorek, 11 marca w Zespole Szkół Specjalnych w Świdnicy zorganizowano kolejny koncert z cyklu "Z muzyką przez wieki". Tym razem gościem wydarzenia był dr Maciej Bator, organmistrz i kantor świdnickiego Kościoła Pokoju, który wystąpił w duecie z Heleną Pietrzak, jedną z koordynatorek projektu, świdnicką poetką, nauczycielką, bibliotekarką, występującą w chórze Tactus Sonus pod dyrekcją Marty Monety.
Koordynatorkami projektu są Helena Pietrzak i Monika Pijanowska, nauczycielki Zespołu Szkół Specjalnych. Dr Maciej Bator zagrał na oryginalnym instrumencie - renesansowym pozytywie. Odegrano utwory Stabat Mater Grzegorza Gerwazego Gorczyckiego oraz Laudate Dominum Williama Crofta. Na koniec wspólnie z podopiecznymi odśpiewano popularny ludowy utwór "W moim Ogródecku". Za występ i inicjatywę podziękowała dyrektor szkoły Beata Fijołek.
- Instrument, na którym dzisiaj zagrałem nazywa się pozytywem nastolnym lub pozytywem szkatulnym, w Polsce takie instrumenty zachowały się w Starym Sączu u sióstr Klarysek, są to pewnego rodzaju przenośne organy, oczywiście bardziej kompaktowe niż klasyczne. Instrument mieści się do bagażnika przeciętnego samochodu osobowego, został skonstruowany w 2023 roku, wykonał go śląski organmistrz Maksymilian Święch. Daje mi on bardzo dużo radości, ponieważ w różnych miejscach brzmi zupełnie inaczej. Dzisiaj jesteśmy w sali gimnastycznej, gdzie jest lekki pogłos i łuki jak w Pałacu Tudorów, więc miałem wrażenie, że dźwięk bardzo fajnie się niesie i mogłem pokazać dzieciakom, jak wygląda granie organisty i jak wyglądają one z bliska. Ten instrument ma jeden głos czterostopowy i dwa miechy klinowe - zaznaczał dr Maciej Bator.
- Ostatnim razem wystąpiłem w tej szkole solo, dzisiaj instrument wystąpił w funkcji akompaniamentu, towarzyszył solistce, panie Helenie Pietrzak, ja miałem radość tworzenia tła do muzyki. To spotkanie miało na celu pokazanie dzieciom muzyki na żywo, odrobinkę innej niż ta, którą najczęściej słyszą w przestrzeni publicznej - dodaje organmistrz.
- Obecność pana doktora Macieja Batora jest niezwykła również z tego powodu, że robi to z dobrego serca, cieszymy się, że możemy współpracować z tak wybitnym muzykiem. To dla nas miód na serce - podkreśla Monika Pijanowska.
/foto, wideo: doba.pl/
Przeczytaj komentarze (1)
Komentarze (1)