Bohaterska postawa świdniczanina. Wygrał walkę z koronawirusem, więc oddał osocze

środa, 6.5.2020 19:03 3138 3

Świdniczanin trafił do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego na początku marca. Zgłosił się tam, bo zaniepokoiły go objawy, które u siebie zaobserwował: gorączka, bóle mięśniowe, brak apetytu, ogólne zmęczenie i biegunka. Chorobę przeszedł lekko, jednak pozytywny wynik obecności wirusa utrzymywał się u niego dość długo. Dwa ujemne wyniki na obecność wirusa otrzymał na początku kwietnia.

Kacper z bliskimi utrzymywał kontakt głównie przez wideo-rozmowy. Czytał książki, oglądał seriale, ćwiczył. - Jeśli by szukać pozytywnych stron tego, co mnie spotkało, to można powiedzieć, że dzięki temu odnowiłem stare znajomości - opowiada.

Kiedy jego wyniki jednoznacznie wskazały na to, że jego organizm jest wolny od wirusa postanowił pomagać innym. - Jestem krwiodawcą, więc gdy tylko usłyszałem, że warto oddawać osocze po przebyciu zakażenia koronawirusem, nie wahałem się ani chwili. Nawet Tom Hanks w Australii to zrobił. Wszystkich do tego gorąco zachęcam - mówi Kacper.

Metoda polegająca na podawaniu osobom chorym na COVID-19 osocza zawierającego przeciwciała ozdrowieńców daje dobre efekty w krajach, gdzie jest stosowana. Dlatego polski rząd zdecydował przed kilkoma tygodniami o wprowadzeniu identycznej procedury, także u nas.

Czy osocze osób, które pokonały koronawirusa może pomóc w terapii innych chorych bada m.in. zespół Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. Do projektu zakwalifikowanych zostanie 300 osób.

oprac.red./ Świdnica Rynek z Tradycjami

Przeczytaj komentarze (3)

Komentarze (3)

Janusz piątek, 08.05.2020 17:19
Brawo! Szacunek i ukłony dla tego Pana, wrzucam na FB....
Marta. I czwartek, 07.05.2020 09:04
BRAWO BRAWO
Ania środa, 06.05.2020 21:42
Co pisać? Po prostu BRAWO