Chciała sprzedać suknię ślubną. Straciła 4 tys. 200 zł

wtorek, 13.8.2024 11:09 1068 0


Do Komisariatu Policji w Żarowie zgłosiła się 30-letnia mieszkanka powiatu świdnickiego, która została oszukana. Na jednym z popularnych portali ogłoszeniowych wystawiła do sprzedaży suknię ślubną, chciała zarobić, a w efekcie straciła oszczędności. Świdniccy policjanci po raz kolejny przypominają, by podczas internetowych transakcji zachowywać rozwagę i NIE LOGOWAĆ SIĘ POPRZEZ OTRZYMANE LINKI, nie podawać danych do swoich kont bankowych, ani kodów AUTORYZACYJNYCH w rozmowie z nieznana osobą.

Do funkcjonariuszy z Komisariatu Policji w Żarowie zgłosiła się 30-latka, która została oszukana podczas transakcji internetowej. Na jednym z portali ogłoszeniowych wystawiła na sprzedaż suknię ślubną za 700 złotych.

Po kilku dniach od zamieszczenia ogłoszenia otrzymała wiadomość poprzez jedną z aplikacji od rzekomo zainteresowanej osoby. Ta osoba wyraziła chęć zakupu sukni i przekonała sprzedającą, żeby dokonać transakcji poprzez pocztę. Kupująca wysłała link mający na celu usprawnienie tranzycji. Kobieta nieświadoma oszustwa weszła w link, a następnie potwierdziła swoje konto bankowe logując się na nie przez otrzymany link, podając tam swoje wszystkie dane, login i hasło.

Po chwili odebrała telefon od nieznanej kobiety, która przedstawiła się jako pracownica poczty. Rozmówczyni poinformowała, że sprzedająca musi potwierdzić swoje konto, by mogła otrzymać zapłatę za towar. Rzekoma konsultantka następnie poinformowała, że teraz 30-latka będzie otrzymywać kody BLIK. Kiedy sprzedająca zapytała w jakim celu otrzymała odpowiedz, że pozwolą ustawić limit miesięczny do tranzycji na portalu w systemie poczty polskiej. Kobieta wygenerowała kod BLIK i poprzez telefon podała go swojej rozmówczyni . Następnie otrzymała informację, że kwota 3 tysięcy będzie przez chwilę zablokowana, a po zakończonej weryfikacji pieniądze wrócą na konto. Następnie oszustka poinformowała, że konieczne jest także ustawienie limitu tygodniowego i do tego również potrzebny będzie kod BLIK. 30-latka również przekazała ten kod BLIKi wówczas z konta zablokowana został kwota 1200 złotych. Sprzedająca zaczęła domagać się zwrotu swoich i pieniędzy i wówczas rozmówczyni rozłączyła się. A 30-latka zrozumiała, że została oszukana i zamiast zarobić 700 złotych straciła 4200 złotych.

Świdniccy policjanci po raz kolejny przypominają, by nie podawać danych dostępowych do swoich kont czy kart. W przypadku oczekiwania na przelew nie są potrzebne informacje dotyczące pinu czy trzycyfrowego kodu, znajdującego się na odwrocie karty. Zwracajmy uwagę na podsyłane linki do płatności, które tylko pozornie są wiarygodne. Z dotychczasowych zgłoszeń wynika, że są w nich przestawione lub dodane kropki, cyfry czy słowa w obcych językach, mające nas przekonać, że wchodzimy na stronę portalu ogłoszeniowego. Graficznie strona może wyglądać na oryginalną. Bądźmy ostrożni - to może uratować oszczędności zgromadzone na koncie.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)