[FOTO] Lekarze uratowali świebodziczankę i jej dziecko

wtorek, 17.11.2020 08:31 9705 1

Zabieg cesarskiego cięcia u pacjentki zakażonej koronawirusem a dodatkowo podłączonej do ECMO wykonali lekarze z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu. Dzięki temu 38-letnia pani Ewelina i jej dziecko zostali uratowani. 

38-latka podłączona została do specjalistycznej aparatury gdy jej płuca przestały pracować. Ciężki przebieg Covid19 miał miejsce w ostatnim trymestrze ciąży. Najpierw kobieta leczona była w Wałbrzychu, później na Chałbińskiego we Wrocławiu, ale jej stan cały czas się pogarszał. Na tyle, że lekarze wprowadzili ją w stan śpiączki farmakologicznej. 

Gorączkowałam, nie mogłam swobodnie oddychać - wspomina kobieta. Myślała, że to przeziębienie, ale test, który wykonano w wałbrzyskim szpitalu, wskazał zarażenie wirusem SARS-CoV-2. Ponieważ pacjentka była w ciąży, trafiła do I Kliniki Ginekologii i Położnictwa USK przy ul. Chałubińskiego we Wrocławiu, która jest dedykowana położnicom, chorym na COVID-19. - Nie wiem, co było dalej, nie pamiętam, dopiero dociera do mnie, że moja córeczka jest już na świecie - mówi.

Prawdopodobnie wrocławscy lekarze są pierwszymi na świecie, którzy przeprowadzili zabieg cesarskiego cięcia u pacjentki podłączonej do ECMO (urządzenie zastępuje płuca i serce).

Dziś świebodziczanka po 1,5 miesiąca mogła w dobrym stanie opuścić szpital. Życiu jej i dziecka nic już nie zagraża.

Dziewczynka przyszła na świat w 29. tygodniu ciąży, ważyła 1440 g i otrzymała 7 punktów w skali Apgar. To całkiem dobre parametry, zważywszy, w jak złym stanie była jej mama. W miesiąc dziecko przybrało na wadze prawie 500 g, a karmione było mlekiem z działającego przy szpitalu banku - powiedziała prof. Barbara Królak-Olejnik, kierownik Kliniki Neonatologii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego.

Przeczytaj komentarze (1)

Komentarze (1)

Nowy wątek
środa, 18.11.2020 20:45
Zdrowia dla mamy i pociechy.