Celowo doprowadził do wybuchu kamienicy, by zabić siebie i mieszkańców. Usłyszał wyrok
Na 6 lat pozbawienia wolności skazał Sąd Okręgowy w Świdnicy Kamila C., który celowo doprowadził we wrześniu 2020 roku do wybuchu gazu w kamienicy przy ulicy Wyspiańskiego. Wyrok jest nieprawomocny.
Jak się okazało rozszczelnienie butli na propan-butan było celowym działaniem podejrzanego. Wątpliwości co do tego nie miał powołany przez prokuraturę biegły.
- Wiemy, że butla kupiona 2 dni wcześniej została celowo rozszczelniona poprzez zerwanie folii i odkręcenie zaworu zabezpieczającego. Odłączono także przewód, który doprowadzał gaz do kuchenki. Podejrzany zapalił też świeczki, które zainicjowały wybuch. Gdyby gazu zebrało się więcej a wybuch nastąpiłby później skutki byłyby o wiele, wiele tragiczniejsze. Te wszystkie dowody oraz opinia biegłego pozwoliły nam na postawienie zarzutów 28-letniemu mężczyźnie - mówił doba.pl szef Prokuratury Rejonowej w Świdnicy, Marek Rusin.
29-latek został poddany badaniu psychiatrycznemu: w chwili popełniania czynu był poczytalny, nie choruje także na żadną chorobę psychiczną.
Podejrzany do winy się przyznał. Motywem jego działania była próba samobójcza po odejściu partnerki. 29-latek miał nad kobietą znęcać się psychicznie, postawiono mu także zarzut stalkingu. Groziło mu nawet dożywocie.
- 19 listopada zapadł wyrok w tej sprawie, mężczyznę skazano na 6 lat pozbawienia wolności. Kamil C., został uznany za winnego, działając z zamiarem bezpośrednim sprowadził zdarzenie zagrażające mieniu w wielkich rozmiarach w postaci gwałtownego wyzwolenia energii, czym doprowadził do niekontrolowanej inicjacji mieszanki i w konsekwencji do eksplozji gazu płynnego oraz gazu ziemnego w zajmowanym mieszkaniu. Wybuch spowodował odpadnięcie frontowej ściany budynku, co z kolei doprowadziło do jego całkowitego zniszczenia. Mężczyzna przewidywał, że może pozbawić życia pozostałych mieszkańców. Kamil C., został uniewinniony od zarzutu znęcania się i stalkingu nad swoją byłą partnerką - informuje rzeczniczka Sądu Okręgowego w Świdnicy, Marzena Rusin-Gielniewska.
Wyrok jest nieprawomocny.
Dodaj komentarz
Komentarze (0)