Kolejne osoby zostały oszukane metodą na policjanta i pracownika banku – pokrzywdzeni stracili w sumie ponad 200 tysięcy złotych

poniedziałek, 24.3.2025 09:34 777 2

Kolejne osoby zostały oszukane pod legendą oszustwa na pracowników banku i policjantów na łączną kwotę ponad 200 tys. zł. Niestety żadna z trzech historii nie ma szczęśliwego zakończenia. Policjanci kolejny raz apelują oraz ostrzegają by nie przekazywać obcym osobom żadnych pieniędzy. Bądźmy ostrożni i nie dajmy się oszukać.

Policjanci z komisariatu w Sobótce przyjęli zgłoszenie od 41-latka dotyczące oszustwa. Mężczyzna odebrał telefon od osoby podającej się za pracownika banku, która poleciła mu wypłacić 50 tys. zł z konta, a następnie wpłacić je do wpłatomatu na podane numery blik, ponieważ są zagrożone.

 Gdyby ofiara wtedy miała jeszcze wątpliwości, to akcja była dobrze zorganizowana, gdyż następnie do niego zatelefonował nieznany mężczyzna podający się za policjanta. Podczas rozmowy powiedział, że transakcja nie jest oszustwem i nie ma czego się obawiać. Niestety mieszkaniec Sobótki uwierzył i przelał oszustom łącznie 54 tys. zł. Policjanci kolejny raz przypominają, że nigdy nie dzwonią bezpośrednio w takich sytuacjach ani też nie proszą o jakiekolwiek pieniądze czy przelewy na koncie.

Do policjantów z komisariatu na Krzykach zgłosił się 32-letni mieszkaniec Wrocławia. Oznajmił on, że stracił 157 tys. zł. Schemat działania sprawców był identyczny jak w poprzednim przypadku pomijając jedynie podszycie się pod policjanta.

Z kolei do Komisariatu Policji Wrocław Osiedle przyszedł 22-latek, który stracił 660 zł. Złodziej podszył się pod jego znajomego za pośrednictwem aplikacji Messenger i namówił ofiarę do podania mu kodu Blik.

  - Opisane przez nas kolejne tego typu historie świadczą jedynie o tym, że zawsze musimy być czujni i mieć się na baczności, zwłaszcza gdy chodzi o nasze pieniądze i dane wrażliwe. Każdorazowo, gdy proszeni jesteśmy o wykonanie transakcji z naszego rachunku bankowego, przekazanie danych służących do logowania na konto bądź gotówki nieznanej nam osobie bądź wpłatę we wskazanym przez „konsultanta bankowego” wpłatomacie, zastanówmy się, czy nie jest to potencjalne oszustwo. W takich przypadkach należy bezwzględnie starać się zweryfikować tożsamość osoby, która do nas dzwoni, albo kontaktuje się z nami w inny sposób, np. poprzez SMS, komunikator internetowy, czy pocztę elektroniczną. Warto dwa razy zastanowić się i dokładnie wszystko sprawdzić przed wykonaniem czynności zleconej nam przez głos w słuchawce, aby nie stracić życiowych oszczędności - mówi  asp. Magdalena Ząbek Oficer Prasowy KPP Świdnica.

 

Przeczytaj komentarze (2)

Komentarze (2)

wtorek, 25.03.2025 07:03
a ile stracili wszyscy oszukani przez rudego i bodnarowcy...
wczoraj, 17 godz temu
Gdyby ci złodzieje na odchodne powiedzieli coś na pupili...