SKO zdecydowało! Wysokość urzędniczych nagród musi zostać ujawniona!
Samorządowe Kolegium Odwoławcze zdecydowało, że miasto musi ujawniać pełne dane oraz wysokość przyznanych nagród swoim urzędnikom.
Henryk Kosiorowski wystąpił do SKO z wnioskiem o unieważnienie decyzji prezydent miasta, Beaty Moskal-Słaniewskiej dotyczącej odmowy ujawnienia danych osobowych świdnickich urzędników, którym w 2016 roku przyznano nagrody pieniężne. Chodziło też o wysokość tych nagród. Prezydent miasta zdecydowała, że dane te nie zostaną ujawnione z uwagi na tajemnicę danych osobowych. Inaczej wypowiedziało się w tej kwestii SKO. Kolegium uchyliło w całości zaskarżoną decyzję i przekazało sprawę do ponownego rozpatrzenia uzasadniając, że Konstytucja RP umożliwia obywatelowi prawo do uzyskiwania informacji o działalności organów władzy publicznej oraz osób pełniących funkcje publiczne. Co więcej jeśli prezydent Świdnicy nadal będzie odmawiać ujawnienia danych dotyczących swoich pracowników, jak zapewnia Kosiorowski, sprawa znajdzie swój finał w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym.
Innymi słowy, być może wkrótce dowiemy się kto otrzymuje nagrody prezydenta i w jakiej wysokości.
Czytaj także:
Kto, ile, za co, czyli nagrody dla urzędników
Przeczytaj komentarze (22)
Komentarze (22)