Jak nie było Domu Opieki, tak nie ma
Pod koniec marca 2014 roku miała rozpocząć się budowa Domu Spokojnej Starości w Witoszowie Dolnym. Obiekt miał powstać w bliskim sąsiedztwie szpitala Latawiec na terenie dawnej farmy lisów.
W ośrodku swoje miejsce na jesień życia miało znaleźć 300 seniorów a powierzchnia zabudowy miała wynosić 6722m2. W związku z przygotowaniem budowy gmina Świdnica musiała opracować szereg dokumentów, w tym miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego, umożliwiających rozpoczęcie inwestycji przez firmę Silver City, reprezentowaną przez prezesa Pawła Skoniecznego. Prace nad ich przygotowaniami trwały blisko 2 lata.
- Gmina Świdnica nie była stroną w przedmiocie transakcji sprzedaży. Działka prawdopodobnie została zbyta w przetargu z zasobu Skarbu Państwa - przez Agencję Nieruchomości Rolnych. Z rozmów prowadzonych z inwestorem wynikało, iż zakładał on montaż finansowy inwestycji położonej na działce 1232/6 w oparciu m.in. o środki pochodzące z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Dolnośląskiego. Być może brak pozyskanych funduszy uniemożliwia rozpoczęcie inwestycji, która w całości jest prywatnym przedsięwzięciem - mówi Janusz Waligóra, rzecznik Urzędu Gminy Świdnica.
W 2015 roku prezes Paweł Skonieczny tłumaczył w jednej z lokalnych gazet, że pozwolenie na budowę zostało uzyskane, uporządkowana została też infrastruktura drogowa. Zapewniał, że inwestycja rozpocznie się na pewno w III lub IV kwartale 2015 roku. Tak się jednak nie stało.
Warto wspomnieć, że o taki dom już w 2012 roku zabiegali sami seniorzy. W sumie zebrano ponad 2000 podpisów petycją do starosty, prezydenta Świdnicy i wójt gminy Świdnica. To miała być pierwsza tego typu placówka w okolicach miasta.
Miesiąc temu wysłaliśmy zapytanie do prezesa. Do dzisiaj nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Przeczytaj komentarze (4)
Komentarze (4)