[FOTO] Budynki zrównane z ziemią. Co dalej z terenem po byłym szpitalu?
Od 2009 roku kiedy to szpital opuścili ostatni pacjencji przez blisko półtora roku Zgromadzenie św. Elżbiety walczyło o odzyskanie swojego mienia. Po tym gdy wreszcie się udało, kompleks został wystawiony na sprzedaż. Dwa lata temu Elżbietanki podpisały umowę przedwstępną z niemieckim inwestorem, ale ten jednak finalnie z kupna się wycofał. Teraz trwa wyburzanie budynków. Jaki los czeka ten rozległy, atrakcyjny teren?
Zaniedbane, od lat pozostawione same sobie budynki, po dawnym szpitalu straszyły swym wyglądem, ale i wywoływały żal wśród mieszkańców miasta. W październiku 2017 roku w nieznanych okolicznościach, w chronionym przez konserwatora zabytków budynku głównym, doszło do pożaru, który strawił większą część dachu. Wtedy pojawiły się pierwsze głosy o tym, że ktoś celowo podpalił obiekt, aby konserwatorom było łatwiej podjąć decyzję o jego rozbiórce. Na razie, jak wynika z naszych informacji, jeśli chodzi o budynek główny, sprawa utknęła w martwym punkcie.
- Otrzymaliśmy informację o tym, że postępowanie prowadzone przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego zostało zakończone. Niestety, nie dotarło do nas żadne orzeczenie jeszcze - mówi Joanna Kulig z delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Wałbrzychu.
Od blisko miesiąca na terenie przy ulicy Westerplatte trwa m.in. wyburzanie baraków, w których niegdyś znajdował się oddział laryngologii, prosektorium, dyżurki, czy kiosku. To efekt nałożonego przez nadzór budowlany nakazu rozbiórki, który siostry Elżbietanki realizują w oparciu o przepisy prawa budowlanego (wydanym przed pożarem).
Co zatem powstanie na terenie byłego szpitala? Być może działki zostaną sprzedane pod zabudowę wielorodzinną. Na budowę takich budynków zezwala przyjęty plan zagospodarowania przestrzennego.
Czekamy na informację MKDiN. Do sprawy wrócimy.
Przeczytaj komentarze (7)
Komentarze (7)