Były zarząd Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej żąda przeprosin od posła Siemoniaka

czwartek, 18.2.2021 08:52 2762 4

Michał Szukała były wiceprezes Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej oraz były prezes spółki Maciej Badora wystosowali list otwarty skierowany do posła Tomasza Siemoniaka. 

Obaj panowie zostali odwołani ze swoich funkcji w czerwcu 2019 roku. W zarządzie zasiadali od 2016 roku. Szukała to świdniczanin, który był m.in. przewodniczącym Rady Miejskiej Świdnicy, zaangażował się także w kampanię wyborczą Jacka Drobnego na prezydenta. Maciej Badora to z kolei prawnik, podczas wyborów parlamentarnych w 2015 roku Badora ubiegał się o mandat posła z listy Prawa i Sprawiedliwości, bez powodzenia.

Byli prezesi skierowali list otwarty do posła Siemoniaka, który jest pokłosiem wypowiedzi parlamentarzysty podczas konferencji prasowej  dot. ujawnienia przez jedną z wałbrzyskich telewizji nagrań zarejestrowanych podczas rozmów w Wałbrzyskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej. Platforma Obywatelska chce, by sprawie przyjrzał się NIK oraz Ministerstwo Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii.

O tym pisaliśmy szerzej tu: Po ujawnieniu nagrań PiS-u politycy PO chcą kontroli NIK-u

Treść listu otwartego:

Szanowny Panie Pośle, 

w ostatnim czasie wypowiada się Pan na temat działalności Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej „Invest – Park” sp. z o.o. z siedzibą w Wałbrzychu, co związane jest z ujawnionymi publicznie zdarzeniami, które zostały nagrane przez jednego z pracowników spółki. W internetowym wydaniu  Gazety Wyborczej z dnia 8 lutego 2021 r., w artykule pt. „Po ujawnieniu taśm PiS politycy PO chcą kontroli NIK  w wałbrzyskiej strefie. „Są tam ludzie chciwi i niekompetentni””, zacytowano Pana wypowiedź, gdzie wskazuje Pan rok 2015, w którym Spółka miała zajmować wysokie wyniki w rankingach, zaś ostatnich 5 lat,  to rządy (w spółce) „chciwych działaczy PiS”, które doprowadziły WSSE do spadku na ostatnie miejsca  w rankingu stref. Taka wypowiedź świadczy albo o braku wiedzy, którą powinien Pan jako poseł ziemi wałbrzyskiej dysponować, albo o manipulowaniu faktami i wprowadzeniu w błąd opinii publicznej, a co więcej godzi w dobre imię niżej podpisanych. 

W latach 2016 – 2018 WSSE „Invest-Park” osiągnęła wiele spektakularnych sukcesów, pozostając w ścisłej czołówce polskich stref ekonomicznych. W tym czasie pozyskała prestiżowe inwestycje w tym: budowę fabryki Mercedesa w Jaworze, inwestycje w produkcję napędów hybrydowych w fabrykach Toyoty, czy też budowę fabryki „Umicore” w Nysie. W rankingu specjalnych stref ekonomicznych za rok 2018, WSSE uzyskała pierwsze miejsce pod względem wartości inwestycji i drugie miejsce pod względem wydanych zezwoleń i decyzji (ranking Pulsu Biznesu opublikowany w 2019 roku). W uznaniu osiągnięć w rozwoju relacji gospodarczych pomiędzy Polską i Japonią, prezes zarządu strefy Maciej Badora, został wyróżniony przez Ministra Spraw Zagranicznych Japonii. 

W okresie od marca 2016 do czerwca 2019 roku, nie odwiedził Pan spółki, nie mamy też wiedzy, aby podejmował Pan – jako parlamentarzysta - jakiekolwiek działania wspierające ten ważny dla życia gospodarczego podmiot. Wypowiedzi dezawuujące osiągnięcia Spółki w okresie od 2016 do 2019 roku są nierzetelne i wymagają sprostowania, zwłaszcza że deprecjonują wielki wysiłek pracowników spółki, dzięki którym wiele prestiżowych inwestycji mogło dojść do skutku. 

Jednocześnie jako osoby sprawujące funkcje członków zarządu WSSE „Invest-Park”  w okresie marzec 2016 – czerwiec 2019 r. oczekujemy publicznych przeprosin za przytoczoną wyżej wypowiedź, w której zaliczył nas Pan do osób „chciwych i niekompetentnych”.

Wałbrzych dnia 16 lutego 2021 r.

Z poważaniem

|-| Maciej Badora

|-| Michał Szukała

AKTUALIZACJA:

Na list otwarty odpowiedział poseł Tomasz Siemoniak.

- Ze zdumieniem przeczytałem „list otwarty” do mnie działaczy PiS zatrudnionych w Wałbrzyskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej. Cała Polska usłyszała na nagraniach o patologicznych praktykach w tej spółce Skarbu Państwa. Jedyną reakcją powinny być dymisje, przeprosiny i działania właściwych organów państwa. Zamiast pisać listy niech działacze partyjni z WSSE ujawnią wysokość swoich wynagrodzeń i innych świadczeń oraz listę podmiotów otrzymujących środki z tej publicznej firmy. Jako poseł Ziemi Wałbrzyskiej odebrałem od mieszkańców wiele sygnałów oburzenia na partyjne patologie w spółce opanowanej przez działaczy i moim zadaniem jest domaganie się w ich imieniu uczciwości i rzetelności w działaniu publicznych podmiotów - odpowiedział parlamentarzysta.

Przeczytaj komentarze (4)

Komentarze (4)

niedziela, 21.02.2021 07:40
Siemoniak zakała Dolnego Śląska
Zorientowany piątek, 19.02.2021 21:21
Ile trzeba mieć buty i pogardy dla innych twierdząc ,...
czwartek, 18.02.2021 12:39
"Misiewicze" w spółkach mają się dobrze, a prezesi w stylu...
czwartek, 18.02.2021 10:00
Może ktoś wróci do nagrań za 1 PiS w tle były Przewodniczący Rady Miejskiej w Świdnicy? Ktoś pamięta o co chodziło?