Komu przeszkadza Janusz Solecki?

czwartek, 3.11.2016 15:49 21253 17

Dlaczego Janusz Solecki został odwołany z funkcji wiceprezesa świdnickiej spółdzielni mieszkaniowej? I dlaczego sprawie nadano tak dziwny tryb? Czy winne temu jest 600 tysięcy złotych, których Solecki nie chciał wyrzucić w błoto?

Odwołanie Soleckiego z funkcji, na którą mianowany został dosłownie kilka miesięcy temu było zaskoczeniem, również dla niego samego. - Tryb odwołania był delikatnie mówiąc dziwny – mówi Janusz Solecki. - Punktu dotyczącego mojego odwołania nie było w porządku obrad posiedzenia Rady Nadzorczej. Został wprowadzony w tzw. "sprawach wniesionych". Ja zostałem ze spotkania wyproszony i wówczas odbył się ten dziwny sąd. W mojej ocenie w całej sprawie chodzi o odmowę podpisu umowy sprzedaży gruntu, która naraziłaby spółdzielnię na utratę 600 tysięcy złotych – dodaje.

W uzasadnieniu do odwołania czytamy, że Rada Nadzorcza straciła do niego zaufanie, bo „uchylał się od realizacji uchwał i wniosków organów Spółdzielni”. - O czym konkretnie tu mowa, niestety nie wiem. W ciągu tych miesięcy, kiedy pełniłem funkcję zrobiłem dla spółdzielni sporo dobrego – mówi Solecki.

Póki co Janusz Solecki przebywa na urlopie do 13 listopada. Pracownikiem spółdzielni jest nadal, bo by można było go pozbawiać pracy konieczna jest zgoda Rady Miejskiej, Solecki jest bowiem radnym. I decyzja Rady Miejskiej będzie. Prezes spółdzielni 27 października wystosował już pismo do rady, aby ta ustosunkowała się do rozwiązania stosunku pracy z Soleckim. Jaka będzie decyzja radnych przekonamy się podczas kolejnej sesji. Obecnie drugim wiceprezesem spółdzielni, na okres 3 miesięcy został wybrany w głosowaniu tajnym Ryszard Kuc. - Po wyborze na członka zarządu spółdzielni oświadczyłem, iż nie zamierzam się ubiegać o stanowisko wiceprezesa spółdzielni i zamierzam pełnić przedmiotową funkcję do czasu wyłonienia w formie konkursu na to stanowisko nowego wiceprezesa. O ile to nastąpi wcześniej niż za 3 miesiące, zrezygnuję z pełnienia funkcji członka zarządu – wyjaśnia Ryszard Kuc w przesłanym do redakcji oświadczeniu.

Sprawa odwołania Soleckiego może mieć jednak drugie dno. Obaj panowie – Solecki i Kuc są od lat związani z Sojuszem Lewicy Demokratycznej. Czy za nieczystym zagraniem stoi polityka?

W chwili obecnej czekamy na stanowisko Spółdzielni, do której wysłaliśmy pytania.

Przeczytaj komentarze (17)

Komentarze (17)

obiektywny sobota, 12.11.2016 19:19
Z tego zakupu jest rozwiązanie. Niech Miasto ( Prezydent ) zwróci się do chcącego kupić przedmiotową działke z zapytaniem czy podpisze umowę przedwstępną o kupnie tej działki z możliwością przedpłaty na konto miasta już dziś 1 mln zł. zgodnie z art. 389 kc, a potem dokona pierwokupu jej od spółdzielni i ogłosi przetarg w zakresie wyboru najlepszej oferty. A jak ten Pan, tak chcący kupić tę działke, nie wygra tego przetargu to miasto zobowiąże sie zwróć w całości przedpłacona sumę. Będzie to prawdziwy sprawdzian intencji i właściwe rozwiązanie tego problemu. A nie tak jak jest obecnie jest z Zaułkiem Świętokrzyskum. Art. 389. § 1. Umowa, przez którą jedna ze stron lub obie zobowiązują się do zawarcia oznaczonej umowy (umowa przedwstępna), powinna określać istotne postanowienia umowy przyrzeczonej. Pan Solecki myśli, że ten bizesmem jest "idiota" i zapłaci 1,2 mln. zł. mimo, iz wycena działki wynosi 600 tys. zł. Jako wiceprzes odpowiedzialny za sprawy gospodarcze, pomija Prezesa i składa za jego plecami oswiadczenie. Ja takiego wiceprezesa na drugi dzień wyrzuciłbym z pracy z dobrym kopniakiem w d... ! DO DZIENNIKARZY ! Tak wiele piszecie i w formie sensacji a nie umiecie zadać Panu J. Soleckiemu prostego pytania. Czemu tej sprawy nie kieruje do Sądu, zgodnie z art. 304. kpk. Wówczas było by jasne kto ma rację w tej sprawie !!! Wasze "jączenie" w sprawie i złe informowanie opinii publicznej pokazuje jak jesteście "niekompetetni" i piszecie głupstwa. Ale na marginesie tej sprawy, to zwróćcie Państwo uwagę, jak niewiedza i brak znajomości prawa może doprowadzić do głupich i nierzetelnych wniosków. A przecież od osób na kierowniczych stanowiskach oczekuje się nie tylko rzetelności, ale i uczciwego przedstawiania, po analizie danej sprawy. Pisanie oświadczeń i podawanie nieprawdziwych oraz nieprzeanalizowanych spraw, może doprowadzać do głupich i nieprawdziwych/fałszywych wniosków. Tak też było i w tym przypadku. A przecież w Jego odpowiedzialności na tym stanowisku jest obowiązek analizowania takich spraw w oparciu o przepisy prawa i rzetelnego informowania Rady Nadzorczej o zasadach prawnych czy zawiłości sprawy. Często głupota i zła wola a przede wszystkim niewiedza prowadzi do fałszywych i krzywdzących wniosków, jak to miało to miejsce w niniejszej sprawie. To działanie i "nieprawdziwe" wypowiedzi dyskwalifikuja Pana Soleckiego nie tylko jako wiceprezesa ale i Radnego. A to wszystko stało sie przyczyną fałszywych i nieprawdziwych pomówień, za które powinien ich sprawca odpowiadać przed Sądem. Pokażcie mi tego "frajera", który chce kupić za 1,2 mln. zł. działkę, która jest wyceniona na 600 tys. zł. Ale jak w tej sprawie ogłasza się przetarg, to nie startuje, tylko "opluwa" wszystkich, że on ma takie dobre zamiary a sprzedający tego nie chcą zrobić. Tylko "naiwny i głupi" wierzy takim opowieścią. A ten kto występuje w jego interesie, nie broni zgodnego z prawem postępowania spółdzielni, lecz przeciwnie "mrzonkowego interesu" prywatnej firmy, działa na szkodę spółdzielni i wprowadza opinię społeczną w błąd. Panie Prezesie, niech Pan nie da się "ogłupić" garstce "naiwnych i nie znających prawa osób", którzy nie ponosząc odpowiedzialności za słowo a zasiadają w RN. Trzeba trzymać się litery prawa i zasad w tym zakresie obowiązujących. A tych "głupoli", bo inaczej ich nie można nazwać, to najlepiej skierować do organów ścigania, niech tam opowiadają swoje "dyrdymały".
obiektywny poniedziałek, 07.11.2016 22:37
W nawiązaniu do wypowiedzi Pana J. Soleckiego, to ze zdziwieniem przyjełem jego opinie na temat wyceny nieruchomości. Ustawodawca dość wyrażnie w art. 156 ustawy o gopodarce nieruchomościami stwierdził, i wycena nieruchomości jest ważna tylko 12 miesięcy, czyli to założenie jest określeniem, że sytuacja rynkowawa w zakresie nieruchomości jest zmienna i zachodzą różne wydarzenia na danej nieruchomości, albo obok niej które maja wpływ na jej wartość, atrakcyjność czy wartość rynkowa. Dlatego w ustawie zobowiązuje się, że po roku potwierdza się wartośc danej nieruchomości,  że jest taka sama lub wykonuje się nową wycenę uwzględniając sytuację rynkowa w danym terenie i roku. Wszyscy dobrze wiemy, iż rynek nieruchomości przeżywa obecnie "dołek" i w wielu przypadkach wyceny dokonywane przed przetargami w latach 2013 - 2015 są niższe niż w okresie "bumu" na te nieruchomości w latach 2007 - 2012.  Wyceny dokonuje się poprzez porównywanie sprzedawnych podobnych terenów/zabudowań czy działek w danym terenie np. powiecie, województwie czy mieście. W tym zakresie rzeczowznawca majątkowy poprzez analizę takich kilku nieruchomości określa średnią cene m2 nieruchomości i lub m3
powierzchni użytkowej albo nieużytkowej i dokonuje odpowiednich
podliczeń/obliczeń które zawiera w operacie szacunkowym danej
nieruchomości. Mamy takie przykłady i w naszym mieście, powiecie
czy województwie, iż obecnie sprzedawane nieruchomości posadają niższe wyceny niż to było kilka lat temu. Jest to normalne w gospodarcze nieruchościami. O takich sprawach powinni wiedzieć osoby podejmujące się obowiązków zarządania spółdzielniami czy zakładami gospodarczymi. Ponadto według oceny analityków "trendów zbywaniu nieruchomości", sytuacja będzie się pogarszać i coraz trudniej będzie się sprzedawać tego typu nieruchomości. Spowodowane jest to wieloma względami, jak np. droższymi kredytami na inwestycje, mniejszym popycie na budowę zakładu, firm gospodarczych czy wyczerpaniu sie rynku w zakresie rozwoju sieci sklepów wielopowierzchniowych w danym mieście, powiecie czy województwie. Każdy zarządzajacy spółdzielnią czy zakładem, ( z otwarta głową ), musi sobie z tego zdawać sprawę i przewidywać sytuację rynkową na terenie swojego działania. Trzeba też z wielką odpowiedzialnością podejmować decyzje o odkładaniu czy sprzedaży swoich nieruchomości, bo ich utrzymywanie w stanie nienaruszonym przyności nie tylko koszty,  ale i za  ich  utrzymanie tez straty, bo za kilka lat, gdy skończą środki UE, takie nieruchomości stracą wiele na wartości. To rynek, popyt na nie i sytuacja rozwoju kraju często decyduje o popycie/cenie na zakup danej nieruchomości czy na jej atrakcyjności. To co wyczytałem z przedmiotwoego artykułu i opini p. Soleckiego niepokoi mnie, iż często do władzy dochodzą ludzie, którzy chcą rządzić ale nie mają  odpowiedniej wiedzy czy zdrowego rozsądku.

Obiektywny do Madzi !!!
Ten wpis świadczy o Pani intelekcie. Wszyscy co znają sprawę to dobrze się oriętują kto to napisał. Ale na marginesie tej sprawy, to zwróćcie Państwo uwagę, jak niewiedza i brak znajomości prawa może doprowadzić do głupich i nierzetelnych wniosków. A przecież od osób na kierowniczych stanowiskach oczekuje się nie tylko rzetelności, ale i uczciwego przedstawiania, po analizie danej sprawy. Pisanie oświadczeń i podawanie nieprawdziwych oraz nieprzeanalizowanych spraw, może doprowadzać do głupich i nieprawdziwych/fałszywych wniosków. Tak też było i w tym przypadku. A  przecież w Jego  odpowiedzialności  na  tym  stanowisku  jest obowiązek analizowania takich spraw w oparciu o przepisy prawa i rzetelnego informowania Rady Nadzorczej o zasadach prawnych czy zawiłości sprawy.
Często głupota i zła wola a przede wszystkim niewiedza prowadzi do fałszywych i krzywdzących wniosków, jak to miało to miejsce w niniejszej sprawie. To działanie i "nieprawdziwe" wypowiedzi dyskwalifikuja Pana Soleckiego nie tylko jako wiceprezesa ale i Radnego. A to wszystko stało sie przyczyną fałszywych i nieprawdziwych pomówień, za które powinien ich sprawca odpowiadać przed Sądem.

Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 20 maja 2010 r. V CSK 13/10 Wydana w postępowaniu sądowym opinia określająca wartość nieruchomości (operat szacunkowy) wymaga stosownego potwierdzenia aktualności przez biegłego rzeczoznawcę majątkowego, jeżeli upłynął ustawowy termin do jej wykorzystania w sprawie, bądź zaistniały okoliczności wymagające potwierdzenia aktualności, niezależnie od upływu terminu do wykorzystania opinii w sprawie (art. 156 ust. 3 i 4 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami; tekst jedn.: Dz. U. z 2004 r. Nr 261, poz. 2603 ze zm.). Z uzasadnienia (no i w sumie ze wskazanego przepisu) wynika że każda opinia w zakresie wyceny dezaktualizuje się po roku - wszelkie sprawy majątkowe dotyczące nieruchomości, egzekucje z nieruchomości, itd ...muszą mieć potwiedzenie po roku tej wyceny lub dokonanie nowej wyceny.
obiektywny czwartek, 03.11.2016 18:10
Czy choć raz uwierzcie, że było to nie tylko zgodne z prawem ale i potrzebne dla dobra spółdzielni. Nie ma zadnej polityki, jak "niesmacznie sugerujecie". Czy choć raz jako dziennikarze potraficie uczciwie napisać w takich sprawach swój artykuł. Nie może być tak, że Walne i Rada Nadzorcza podejmują uchwałę a wieprezes mówi "a figę", ja jej nie zrealizuję. Pisze oświadczenia a nie zagląda do merytorycznych materiałów i opinii komisji arbitrazowej z Wrocławia w tej sprawie. Pierwsza wycena o którą się pokłocono, ma zwykły rachunkowy błąd i tylko trzeba to był przeanalizować aby dość do wniosku kto ma rację. Prawnie tych wycen nie można podważać mimo błędów. A teraz wielki skrzywdzony pisze gułpstwa i wszystkich wprowadza w błąd. A zapoznajcie sie z opinią Komisji Rewizyjnej w tej sprawie a wówczas się przekonacie. Sam zwrócił się do tej komisji o zbadanie sprawy, a jak opinia była dla niego niekorzystna - to jak PiS - komisja jest "be".
As sobota, 05.11.2016 07:07
A kogo interesuje komisja we Wrocławiu .Jest klient który chce zapłacić więcej to się z nim negocjuje . Moim zdaniem śmierdzi wałkiem na kilometr pomijajac fakt towarzystwa które tam funkcjonuje
CZŁONEK SPÓŁDZIELNI sobota, 05.11.2016 14:16
A SPÓŁDZIELCY PŁACĄ NA TAKIE TOWARZYSTWO !!!
obiektywny wtorek, 08.11.2016 06:42
Zwróćcie uwagę wszyscy piszą głupstwa a nikt nie kieruje sprawy do Prokuratury ! To wszystko co się mówi o tym przetargu nieprawdą. A przecież jeżeli ma się ma/zna jakieś informacje, to zgodnie z art. 504 kpk jest obwiązek skierownia takiego zawiadomienia do organów ścigania. Inaczej to w takim przypadku odpowiada się przed Sądem za ukrywanie tych faktów. A więc zamiast pisać głupstwa skierujcie sprawę do Sądu.
obiektywny wtorek, 08.11.2016 06:35
Do AS - poczytaj trochę wyroków w takich sprawach a nie będziesz pisał głupot.
Postanowienie
Sądu Najwyższego z dnia 20 maja 2010 r. V CSK 13/10 Wydana w
postępowaniu sądowym opinia określająca wartość nieruchomości
(operat szacunkowy) wymaga stosownego potwierdzenia aktualności
przez biegłego rzeczoznawcę majątkowego, jeżeli upłynął
ustawowy termin do jej wykorzystania w sprawie, bądź zaistniały
okoliczności wymagające potwierdzenia aktualności, niezależnie od
upływu terminu do wykorzystania opinii w sprawie (art. 156 ust. 3 i
4 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami;
tekst jedn.: Dz. U. z 2004 r. Nr 261, poz. 2603 ze zm.). Z uzasadnienia (no i w sumie ze wskazanego przepisu) wynika że każda opinia w zakresie wyceny dezaktualizuje się po roku - wszelkie sprawy majątkowe dotyczące nieruchomości, egzekucje z
nieruchomości, itd ...muszą mieć potwiedzenie po roku tej wyceny lub dokonanie nowej wyceny. Mówi o tym również - Wyrok SN z dnia 7 października 2005 r., IV CK 106/05
spostrzegawczy ! czwartek, 03.11.2016 18:50
Masz rację ! A czemu Ci sami dziennikarze nie napiszą za jaka cene sprzedano Kurii były szpital zakażny i nieruchomości po pogotowiu. Sprzedano poniżej 50 % wyceny i nikt nie pisze oświadczen i nie protestuje ! Jak jesteście tacy odważni w sprawie spóldzielni i napiszczie taki atykuł w sprawie tamtej sprzedaży !!!
Bolek sobota, 05.11.2016 08:04
Drodzy panowie i panie z sld to są żałosne tłumaczenia i nikt rozumny w nie wierzy . Fakty są takie ze na propozycje kupna działki na osiedlu za 1,2 mln prezes powiedział nie i sprzedal za polowe . Nikt nic nie negocjowal , nie probowal umowic się z inwestorem nikt nie szukal rozwiązania które by pozwoliło na uzyskanie ceny zbliżonej do oferty.Jaja sobie z ludzi robicie wciskając im prymitywny kit o operatach . PRL wrócil na wiejska a teraz wkracza odważnie do Świdnicy ;)
obiektywny wtorek, 08.11.2016 06:28
Ale na marginesie tej sprawy, to zwróćcie Państwo uwagę, jak niewiedza i brak znajomości prawa może doprowadzić do
głupich i nierzetelnych wniosków. A przecież od osób na kierowniczych stanowiskach oczekuje się nie tylko rzetelności, ale i uczciwego przedstawiania, po analizie danej sprawy. Pisanie oświadczeń i podawanie nieprawdziwych oraz nieprzeanalizowanych spraw, może doprowadzać do głupich i nieprawdziwych/fałszywych wniosków. Tak też było i w tym przypadku. A  przecież w Jego  odpowiedzialności  na  tym  stanowisku  jest obowiązek analizowania takich spraw w oparciu o przepisy prawa i rzetelnego informowania Rady Nadzorczej o zasadach prawnych czy zawiłości sprawy.
Często głupota i zła wola a przede wszystkim niewiedza prowadzi do fałszywych i krzywdzących wniosków, jak to miało to miejsce w niniejszej sprawie. To działanie i "nieprawdziwe" wypowiedzi dyskwalifikuja Pana Soleckiego nie tylko jako wiceprezesa ale i Radnego. A to wszystko stało sie przyczyną fałszywych i nieprawdziwych pomówień, za które powinien ich sprawca odpowiadać przed Sądem.
czwartek, 03.11.2016 19:05
Oo pisali, aleś nir czytał
obiektywny czwartek, 03.11.2016 20:43
Do autora !
Pisz wyrażnie i podawaj rzeczywiste fakty a komentarz i wyciaganie wniosków pozostaw czytelnikom.
xo xo piątek, 04.11.2016 10:13
Dlaczego piszesz anonimowo? Skoro znasz jakieś faktu, masz dowody napisz - Prokuratura albo Są - wtedy wszystko się wyjaśni. Napisz tutaj sprostowanie, może artykuł i podpisz się imieniem i nazwiskiem. Taka moja rada.
Mieszkaniec Świdnicy piątek, 04.11.2016 16:29
Pod artykułem także jest brak podpisu autora
Toledo czwartek, 03.11.2016 21:26
A po Świdnicy od pewnego czasu krążyły pogłoski ze działką której umowy sprzedaży odmówił pan Solecki zainteresowany był znany choć nie cieszący się dobrą sławą świdnicki inwestor co to galerię w centrum miasta stawia juz od kilku lat..
czwartek, 03.11.2016 21:35
Hahaha...To jeszcze mu mało?
mieszkaniec Rynku piątek, 04.11.2016 06:41
To prawda, bliski znajomy tego Pana. Nie startował w przetargu ale chciałby poza nim kupić na raty, tak wykiwał już na tym miasto, kupują Zaułek Świętokrzyski ! !