Bilboard dot.pedofila z nieprawdziwymi informacjami. Jest oświadczenie sądu
O nowej akcji informacyjnej dot. planowanej reformy sądownictwa pisaliśmy już wczoraj. Jak się okazuje zawarte na bilboardach rozmieszczonych w całej Polsce twierdzenia są nieprawdziwe.
- W związku z treścią billboardów, jakie pojawiły się dniu dzisiejszym w ramach kampanii Polskiej Fundacji Narodowej dotyczącej reformy polskiego wymiaru sprawiedliwości o treści: „Sąd w Świdnicy wypuścił na wolność pedofila. Po wyjściu na wolność mężczyzna skrzywdził kolejne dziecko”, prezes Sądu Okręgowego w Świdnicy informuje, że żaden z sądów świdnickich nie wydał tego rodzaju decyzji - czytamy w oświadczeniu.
Niestety, za błąd na bilboardzie zapłacimy wszyscy. Polska Fundacja Narodowa, która stoi za całą akcją, utrzymywana jest z pieniędzy 17 spółek skarbu państwa. Do końca ubiegłego roku wpłaciły one na jej konto 97,5 mln zł i sukcesywnie mają wpłacać dalej, aż do kwoty 500 mln zł.
Przypomnijmy:
Przerwę w odsiadywaniu wyroku za gwałt na 14-letnim chłopcu orzekł wobec Tomasza Ł., Sąd Penitencjarny we Wrocławiu. A nie jak podane jest w kampanii sąd w Świdnicy. To wtedy, w przerwie kary, miał zgwałcić oralnie 5-letniego chłopca. To jednak nie wszystko. W lipcu odbyło się kolejne posiedzenie sądu penitencjarnego podczas, którego areszt nadal pozostał uchylony. Dlaczego? Ponieważ w całym kraju nie ma oddziału szpitalnego z pododdziałem neurologicznym, w którym pedofil mógłby przebywać. A zamknięcie go w innych warunkach mogłoby naruszyć jego interes. W połowie września odbędzie się, na polecenie ministerstwa, kolejne posiedzenie składu sędziowskiego. Czy nacisk polityczny spowoduje, że dla świdnickiego pedofila stworzony zostanie za grube pieniądze ekstra oddział? Tego dowiemy się wkrótce.
Skontaktowaliśmy się z fundacją. Osoba, które odebrała telefon poleciła wysłać pytania. Na odpowiedzi czekamy.
Czytaj także:
Świdnicki pedofil na bilboardzie kampanii informacyjnej
Przeczytaj komentarze (10)
Komentarze (10)
Jego interes trzeba amputować!
ykach-smiertelnie-potracil-kobiete-sad-o
ddal-mu-prawo-jazdy,602812.html