Pracownicy sądów chcą wywalczyć podwyżkę. Pójdą na masowe zwolnienia lekarskie

piątek, 7.12.2018 11:53 47715 38

Wzorem policjantów, od przyszłego tygodnia, również pracownicy administracyjni sądów mają zamiar masowo zachorować. W ten sposób chcą wywalczyć podwyżki do swoich pensji. Taka forma protestu ma zostać przeprowadzona w całym kraju, również w Świdnicy.

- Wynagrodzenie na stałym i niezmiennym od lat poziomie 2500-3000 zł brutto (czyli na rękę ok. 1800-2150 zł) mają nawet pracownicy z 35-letnim stażem. Ludzie mają zadłużenia komornicze, korzystają z MOPS-u, choć przecież cały czas uczciwie pracują. Od lat obiecuje się nam podwyżki, ale dotąd ich nie otrzymaliśmy. Nie możemy strajkować, więc wzięcie zwolnienia chorobowego, jest naszą jedyną szansą na zwrócenie uwagi ministerstw. Być może to wreszcie otworzy oczy rządzącym. Chcemy godnie żyć. A teraz pracownicy na kasie w marketach mają wyższe pensje niż my - mówi nam anonimowo jeden z pracowników administracyjnych sądu w Świdnicy.

Szalę goryczy przelał list od ministra Ziobro, który trafił do pracowników pod koniec listopada z zapowiedzią jednorazowej premii. 

- Pragniemy Panu Ministrowi serdecznie podziękować za tak „szczodrą” pulę środków przekazaną na nagrody dla wszystkich pracowników sądów: „…w związku z ich zwiększonymi zakresami obowiązków…”. Gratyfikacja finansowa, po wielu latach zamrożenia naszych wynagrodzeń, stanowi świąteczny prezent dzięki któremu urządzimy skromne święta, bez konieczności korzystania z pomocy udzielanej przez Ośrodki Pomocy Społecznej lub organizowanej przez „Szlachetną paczkę - odpowiedzieli z goryczą związkowcy ze Związku Zawodowego Pracowników Wymiaru Sprawiedliwości RP.

Zaplanowany na przyszły tydzień "strajk" może skutecznie zaburzyć funkcjonowanie sądów. W Trójmieście dyrektor Sądu Apelacyjnego w Gdańsku, Marian Pieńczewski,  wystosował w tej sprawie  już oficjalne pismo.

- Na chwilę obecną nic nie wiem na temat tego protestu, nie mamy też na dzień dzisiejszy żadnego planu awaryjnego - mówi rzecznik Sądu Okręgowego w Świdnicy, Marzena Rusin-Gielniewska.

Przeczytaj komentarze (38)

Komentarze (38)

MIKI piątek, 07.12.2018 19:52
Zabrać im to co mają jak się nie podoba to do Netto na kasę won nieroby jedne pieniędzy im się chce trzeba dużo pracować aby zarabiać a nie kawę od rana chlać i olewać petentów. Ziobro jak im do to jest głupi
Anna piątek, 07.12.2018 20:36
Nie masz pojęcia prymitywny człowieku jak ciężko pracuje się w Sądach. Założę się, że nie wytrzymałbyś tygodnia, więc następnym razem zastanów się co piszesz!!!
Asdf piątek, 07.12.2018 20:42
Zapraszam do pracy do sądu, niejeden taki kozak przyszedł i po miesiącu rezygnował, bo okazywało się, że nawet tej kawy nie ma kiedy wypić, a kanapkę je się jedną ręką, drugą w tym czasie rozpisuje zarządzenia. Nawet nie wiesz o czym mówisz. Naprawdę serdecznie zapraszam
pracownik umyslowy wtorek, 11.12.2018 20:00
też pracuję w biurze, za brutto 3000, w jednej z jednostek samorz. Mam 38 lat pracy.Nie ma co narzekać,kanapki bywa wcale nie zjadam.Dodatkowo do pracy dojeżdżam.Jest fundusz socj., są nagrody jubil. można wziąć pożyczkę z funduszu mieszkaniowego, z kasy zapomogowo pożyczkowej.W sądach też to jest.Przecież w zakładach tego nie ma. Teraz wszyscy chcą coś wyrwać.
Leser sadowy piątek, 07.12.2018 20:53
Idz na kase bedziesz kanapke jadl bez problemu
piątek, 07.12.2018 20:43
Jak ktoś nie ma pojęcia o tej pracy to lepiej niech nie pisze pierduł, kultura kuźwa przez duże K...
adaś piątek, 07.12.2018 21:37
Sam jesteś " pierduł" .....
Ross piątek, 07.12.2018 22:44
Zapraszamy do pracy skoro takie kokosy mamy wtedy zobaczymy jak długo popracujesz
Marta poniedziałek, 10.12.2018 11:23
Czy są przyjęcia do pracy w Sądzie jestem zainteresowana za te pieniądze pracować na miejscu.
Przeziniak sobota, 08.12.2018 14:52
Nikt ich nie trzyma. Niech sobie znajdą inną pracę, a nie żebrają! Połowa "kasty" z za ławy także powinna iść na śmietnik.
q sobota, 08.12.2018 19:12
Dokładnie. 3000 zł to nie jest minimalna pensja, więc niech nie narzekają.... I tak pracują tam głównie pociotki, bo człowiek bez znajomości na taką pracę nie ma szans...
CHB niedziela, 09.12.2018 18:37
Pewnie, nikt ich nie trzyma, ale kto zajmie się sprawami w sądzie, gdy wszyscy odejdą? Rozumiem, że samosąd wróci, przetrwa najsilniejszy bądź najbogatszy.
niedziela, 09.12.2018 20:53
Kiedy cię puścili? Jeszcze wierzysz, że w sądach panuje sprawiedliwość? Silniejszy i bogatszy ustanawiają i stanowią prawo. Czy ty o tym nie wiesz? Może samo sąd był lepszy?
q sobota, 08.12.2018 19:16
Bez przesady, 3000 zł to nie jest minimalna pensja, więc niech nie narzekają.... I tak pracują tam głównie pociotki, bo człowiek bez znajomości na taką pracę nie ma szans... Jak tak im źle, niech zwolnią miejsca dla tych, którzy będą taką pracę szanować.
CHB niedziela, 09.12.2018 18:34
Wystarczy czysta kartoteka i studia wyższe, trochę kultury i szybkie pisanie na klawiaturze - teraz żaden problem się dostać. Gorzej jest wytrzymać to tempo, ilość obowiązków, które nie są wpisane w Twój zakres, a mimo to musisz je wykonać. Tylko, te 3000 zł to nie wiem gdzie dokładnie, bo raczej nie w sądzie na stanowisku pracownika (sekretarz) no chyba, że brutto - starszy sekretarz, ale to trzeba przepracować swój czas, a do tego czasu mało kto wytrzymuje. Rotacja jest ogromna. Starsze osoby zostają - bo co mają robić innego? Boją się w tym wieku zmieniać pracę, a kredyty same się nie spłacą. Młodzi ludzie szybko uciekają, bo gdzie indziej oferują więcej, zdobędzie trochę doświadczenia, wpisze w CV i znika. Starsi zostają, ale ich też kiedyś zabraknie - a wtedy kto zajmie się całą resztą?
Pracownik so niedziela, 09.12.2018 11:16
No to zapraszamy. Miejsc jest bardzo dużo, tylko chętnych brak. A jak już ktoś przyjdzie do pracy, to po tygodniu już go nie ma.
w niedziela, 09.12.2018 17:28
Na jakie stanowiska obecnie rekrutują?
Pracownik sądu niedziela, 09.12.2018 11:32
Niejeden i niejedna tak mówili, że w sądzie, to się nic nie robi tylko kawę piję, a po przyjściu do pracy w sądzie szybciutko uciekali, bo jak twierdzili "za takie pieniądze nie będą tak je...". Zapraszam do pracy w sądzie tych, co nie wiedzą jak nasza praca wygląda i mną czym polega, etaty są zaś chętnych brak, gdy usłyszą jakie wynagrodzenie dostaną
niedziela, 09.12.2018 15:18
W poniedziałek idę do sądu do pracy, czy są przyjęcia?
Pracownik so niedziela, 09.12.2018 11:39
Z całym szacunkiem do MŚ w D..ie mamy te wasze nagrody, dodatki i inne gratyfikacje, które są zależne od widzimisię dyrektorów. My chcemy być godnie wynagradzani za naszą pracę. Pracuje 10 lat i mam 2430 brutto w podstawie. Podwyżki jakie były to wymuszone wzrostem najniższej krajowej. A w sądach się zapieprza a nie pracuje. To obozy pracy do których ludzie przychodzą chorzy i te L4 to nie jest ściema tylko zadbanie o zdrowie. Sam jestem na L4 bo kręgosłup nie wytrzymał przy przewalaniu akt i z pracy prosto na SOR. min 3 tyg zwołanienia i skierowanie na rehabilitację.
sobota, 08.12.2018 19:50
Nie jest tak źle, skoro sprawy w sądach trwają latami tzn., że sędziowie nie pracują jak PO winni pracować a jak oni nie pracują to nie pracują też pracownicy biurowi. Tak, że podwyższa wynagrodzenia jest nie uzasadniona
Hans sobota, 08.12.2018 13:27
Jest wyjście zwolnić się z gnoju jeszcze coś za 3_4tysiace idzie coś znaleźć ponieważ zaczyna się powolne bezrobocie więc trzeba wygnac Ukraińców.
piątek, 07.12.2018 12:09
A co mają powiedzieć renciści i emeryci którzy mają mniej jak 1200 zł na miesiąc i do opieki społecznej o pomoc dużo z nich nie chodzi, tak jak pracownicy sądów którzy mają 2500 do 3 tys na miesiąc.Zadłużenia komornicze to chyba też nie wina zakładu pracy w którym zarabia się do 3 tys.
# piątek, 07.12.2018 12:15
2500-3000zl to kwota brutto
piątek, 07.12.2018 12:36
Kwota wymieniona 2500-3000 jest kwotą Brutto. A emerytom i rencistą też nikt nie zabrania iść na Zwolnienie Lekarskie. A tak serio to cały kraj powinien pójść na zwolnienia
Bu piątek, 07.12.2018 12:38
1600 na rękę za tak odpowiedzialna pracę.... Śmiech na sali.
Ja sobota, 08.12.2018 08:07
Emeryt co starszy człowiek który ma tylko na siebie 1200 zł a ha jestem pracownikiem z dwójka dzieci i z 1800 złotych wychodzi mi 600 zł na osobę. To jest różnica. Acha. I 500 plus tez nie dostane bo zarabiam za dużo.
sobota, 08.12.2018 11:08
Nie kłam nie kłam .Na każde drugie dziecko bez względu na to ile kto zarabia jest 500 zł.
Onlytruth piątek, 07.12.2018 21:43
Dla wszystkich co doradzają zmianę pracy, chciałbym zauważyć że nikt do tej pracy się nie garnie i jeśli jeden z drugim pójdą nie będzie komu robić. To samo z policjantami, pielęgniarkami, nauczycielami, ci ludzie muszą godnie zarabiać żeby dobrze wykonywać swoją pracę, z której wszyscy korzystają. Bez tych ludzi instytucje nie będą funkcjonować. Szkoły, sądy, szpitale, policja. Jeśli ktoś tego nie rozumie, to jest ograniczony.
piątek, 07.12.2018 23:13
Jest 7 etatów w sądzie rejonowym w Jeleniej Górze...super pensja i zero odpowiedzialności. Zapraszam baranie
sobota, 08.12.2018 07:07
To do Lidla na kasę... Ram pam pam pam :)
Ulala piątek, 07.12.2018 12:40
Ja zarabiam w sądzie 1800 zł netto. Gdybym nie miała męża i jego pensji, to nie dałabym rady się sama utrzymać. Mieszkam w dużym mieście
piątek, 07.12.2018 21:29
Nikt tam Cię nie trzyma na siłę. Możesz iść na kase do Tesco lub na stacje CPN .
piątek, 07.12.2018 23:17
Baran...jednego dnia byś tam nie wytrzymał
Ewa piątek, 07.12.2018 20:00
Zawsze można pracę zmienić i zarabiać więcej.
Kasjer piątek, 07.12.2018 20:50
No to idz baranie na kase nie bedziesz biadolic
ala piątek, 07.12.2018 12:19
Walczą o podwyżki, żeby później te emerytury nie były na takim żenującym poziomie.
piątek, 07.12.2018 12:31
A za nimi pójdzie zaraz Prokuratura bo tam również króluje Najniższa Krajowa. A za to rodziny utrzymać się nie da.