[FOTO] Pobiegli wilczym tropem wokół zalewu

niedziela, 3.3.2019 13:57 6059 9

3 marca , tuż po godzinie 12 na terenie wokół Zalewu Witoszówka odbył się po raz piąty w Świdnicy "Bieg Tropem Wilczym". Na starcie stanęło ok.400 osób, by przebiec dystans 1963 metrów, który jest ściśle związany z datą śmierci Józefa Franczaka pseudonim „Lalek”, ostatnim poległym w boju partyzantem ruchu poakowskiego w Polsce. 

W tym roku frekwencja była podobna do tej z roku ubiegłego. Na mecie dla uczestników czekał poczęstunek przygotowany przez świdnickich harcerzy: ciepła herbata, rozgrzewająca grochówka, medal oraz pakiet startowy.

Impreza ma charakter rekreacyjny, a głównym jej celem jest przekazanie treści historycznych oraz popularyzacja wiedzy na temat Żołnierzy Wyklętych – grup zbrojnych walczących z władzą komunistyczną w Polsce po 1945 roku.

Przed biegiem w katedrze odbyła się uroczysta msza święta.

***

Ideą przedsięwzięcia biegowo–edukacyjnego „Tropem Wilczym. Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych” jest oddanie hołdu żołnierzom polskiego podziemia antykomunistycznego i antysowieckiego działającego w latach 1944 – 1963 w obrębie przedwojennych granic RP oraz popularyzacja wiedzy na ten temat. Bieg wystartuje w całej Polsce. Weźmie w nim udział 70 tysięcy biegaczy z 333 miast w Polsce oraz 8 miast za granicą. Będą to: Londyn (Anglia), Nowy York i Chicago (USA), Hurth (Niemcy), Wilno (Litwa), Wiedeń (Austria), Penrose Park oraz Healesville (Australia). W Biegu wezmą również udział żołnierze polscy i państw sojuszniczych w 7 misjach wojskowych w Bośni, Kosowie, Kuwejcie, na Łotwie, w Rumunii oraz w Afganistanie i Iraku.

Przeczytaj komentarze (9)

Komentarze (9)

666 poniedziałek, 04.03.2019 22:00
Bury i łupaszka mordowali swoich prawoslawnych sąsiadów. Tez kobiety i dzieci. Sława bohaterom!
wtorek, 05.03.2019 15:54
Doczytaj lepiej, że ci prawosławni sąsiedzi wcześniej donosili na nich, chcieli wprowadzenia komunizmu i współpracowali z komunistami. Do tego byli wrogo nastawieni do katolików i jawnie chcieli odłączenia fragmentu państwa do ZSRR, sami też mieli krew na rękach
JurekeM środa, 06.03.2019 12:01
Autor i nic więcej? Wstydzisz się swoich inicjałów przynajmniej? Nie wszyscy "wyklęci" byli bandytami (ale tacy byli), i nie wszyscy sąsiedzi prawosławni też tacy byli - historia to nie taka prosta "bajka" - byli tylko dobrzy, a reszta była zła. I o to głównie chodzi - AK było niewątpliwie najważniejszą siła w opozycji do sowietów, ale wycofali się w obliczu ich przewagi.Pozostali tzw. "wyklęci" - czynili dobro, ale niestety również wiele zła wobec miejscowych POLAKÓW. I tu jest prblem.
JurekeM poniedziałek, 04.03.2019 15:05
Podoba mi się określenie "... pamięci żołnierzy poakowskiego podziemia..." itp.... Rozumiem, że jest to dobra forma wyjęcia rodzin z domu i wspólne z dziećmi bieganie i "bycie". Tylko jest niestety jeden problem - ci "wspaniali i niezłomni" zachowywali się bardzo często jak bandyci - dla zainteresowanych - poczytajcie wspomnienia miejscowej ludności, która była grabiona i mordowana!!!
Jarek poniedziałek, 04.03.2019 18:35
Zabijali konfidentów, kapusiów, nadmiernie wykazujących się komunistów, nkwdzistów, zdrajców. Kiedyś za zdradę karano śmiercią. Komuniści tymczasem zamordowali dziecko przecież Inkę, wielu powracających AKowców, wiele rodzin, dzieci krzywdzili. Oni by się nie utrzymali w Polsce gdyby nie pomoc ZSRR. Doczytać czemu nie, tego nigdy za mało, ale kolegi to też dotyczy. A propos, czy kolega nie ma jakichś czerwonych korzeni?
JurekeM środa, 06.03.2019 11:44
No to Jarku odpowiem - najpierw ogólnie - historia jest bardzo skomplikowana i nikt jeszcze nie potrafił pokazać jej "prostych rozwiązań i wytłumaczeń". W każdej dziedzinie, nawet współpracy miejscowej ludności po wejściu wiadomej armii na tamte tereny - z NKWD, UB i in.Napisałem o przypadkach "zwykłych" grabieży i mordów na miejscowej ludności, bez podtekstu politycznego - POCZYTAJ, ostatni poszkodowani jeszcze żyją!. O mordach na dzieciach? Nie napisałem nic,i nie o to w moim wpisie chodzi. I ostatnia kwestia - nie "mień się" moim kolegą! Od zawsze i do dzisiaj nie byłem, nie jestem i nie będę "członkiem żadnej partii", ale w pierwszej Solidarności i owszem. Tyle niepotrzebnych tłumaczeń - pozdro, Jarku.
poniedziałek, 04.03.2019 18:56
Cześć i chwała Bohaterom!! Ciągle niszczonym, nazywanych bandytami, ale też i nareszcie bohaterami. Dopiero obecnie wykopuje się ich spod chodników i ulic i dowiaduje o ich prawdziwej historii. Zamordowano Pileckiego, Lalka, Nila, dekapitacje, "chcieli ich zakopać, nie wiedzieli, że zakopali ziarno"
Jarek wtorek, 05.03.2019 15:57
W wielu kościołach w szczególności na terenach na których walczyli jest mnóstwo tablic upamiętniających wyklętych, tylko, że trzeba chodzić, a przynajmniej zwiedzić kościół
Hipis niedziela, 03.03.2019 16:49
Super tylko brak paly w Pogoni za Żydem