Tragiczny wypadek przy pracy. Pan Kamil potrzebuje wsparcia!

niedziela, 10.5.2020 11:22 31103 26

30 kwietnia w południe doszło do wypadku przy pracy na remontowanej w Świdnicy linii kolejowej. Feralny dzień zmienił całkowicie życie pana Kamila i jego bliskich. Poszkodowany mężczyzna jest sparaliżowany, przebywa w śpiączce farmakologicznej. Rodzina mężczyzny apeluje o wsparcie.

Wszelkie prace przewidziane na ten tydzień udało się zrealizować wcześniej, dzień toczył się swoim spokojnym tokiem. Kamil zjadł śniadanie, popijając je łykiem gorącej kawy, przygotowywanej mu codziennie do termosu przez żonę. Powiadomił też kierownika budowy o chwilowym przestoju, z powodu nieoczekiwanej awarii osprzętu koparki, której był operatorem. Praca szła nieźle, udało mu się zlokalizować usterkę, czekał jedynie na część, którą dowieźć miał mu mechanik i wspólnie z nim zamontować - opisują bliscy mężczyzny. - W wyniku błędu ludzkiego i serii niefortunnych zdarzeń, dochodzi do zbiegnięcia pociągu technicznego z wagonem, który pokona kilka kilometrów, zanim z ogromnym impetem i prędkością kilkudziesięciu kilometrów na godzinę, w sposób zupełnie niekontrolowany wpadnie zza zakrętu na plac budowy, gdzie Kamil diagnozuje awarię koparki. Uderzenie jest olbrzymie, dwudziestu kilku tonowa zahamowana koparka zostaje przepchana kilkadziesiąt metrów, zanim w końcu się zatrzyma. Jeszcze długo zajmie służbom ustalającym przebieg wypadku odnalezienie wszystkich części obu maszyn. Kamil lotniczym pogotowiem ratunkowym na skraju świadomości zostaje przetransportowany do szpitala we Wrocławiu.

Mężczyzna doznał rozległych obrażeń wewnętrznych. Złamaniu uległ odcinek szyjny kręgosłupa,  ręka, uszkodzony został rdzeń kręgowy, który spowodował całkowity paraliż ciała. Pan Kamil oddycha za pomocą respiratora, utrzymywany jest w stanie śpiączki farmakologicznej.

Rozpoczynamy nadludzką walkę o życie Kamila. Wszelkie funkcje życiowe przejmują za niego maszyny, oddychają za niego, podtrzymują krążenie. W takiej sytuacji każdy chciałby się zerwać z łóżka zlany potem, upewnić się, że to sen, koszmar, który przeminie niestety to wszystko zdarzyło się naprawdę . Kamil przebywa w śpiączce farmakologicznej, z której jest wybudzany tylko na godzinę, co kilka dni. Jest świadomy tego, co się stało i mimo tragicznego położenia, w jakim się znalazł, chce walczyć. Walczyć o swoje zdrowie i swoją rodzinę, kochającą żonę Dominikę i 16-letniego syna Kacpra, dla których chce żyć - dodają bliscy.

Wsparcia poszkodowanemu można udzielić poprzez dobrowolne wpłaty na portalu zrzutka.pl: KLIKNIJ

Przeczytaj komentarze (26)

Komentarze (26)

Znajomy wtorek, 12.05.2020 09:28
Panie Kamilu życzę dużo zdrowia.
anonim poniedziałek, 11.05.2020 09:42
Mówi się trudno i żyje się dalej pomogła bym dziecku bo są małymi istotami a dorosły ma wsparcie nie żałuję go bo ja też mam z kręgosłupem na wózku jestem i nie mam wsparcia do tego mam 4 miesięczna córeczkę i jestem matka samotnie wychowujaca dziecko a mi kto pomoże nikt dziękuję nie zamieszczajcie takich rzeczy bo ja nie zamieszczalam swojej tragedii bez jaj
poniedziałek, 11.05.2020 15:34
Widać bardzo inteligentna jesteś a tak z ciekawości kasę na siebie jakąś dostajesz jak tak to z czyich to pieniędzy ludzi którzy pracują i wpłacają składki ? Czy z księżyca pomyśl
jjj poniedziałek, 11.05.2020 10:05
a co to dziecko??? walic to. kazdy chce zyc
niedziela, 10.05.2020 13:09
Nie ratowac lepsza smierc niż leżeć w łużku i wszystkim życie zateuć w rodzine
poniedziałek, 11.05.2020 13:57
Masz mózg rozumu nie!
xzcvbnm,. niedziela, 10.05.2020 14:36
Masz rację !!!
I dlatego powinieneś iść się powiesić to cała Twoja rodzina odetchnie.
Buraku obkupkany
niedziela, 10.05.2020 15:43
Oby ciebie palancie to niespodkało wybór o życiową walkę Jezu mogłeś dać każdemu rozum a takich palantów omijałeś
niedziela, 10.05.2020 15:57
Nigdy nie wiesz co cię może spotkać. I od kogo będziesz potrzebować pomocy.
niedziela, 10.05.2020 16:25
nie ratować - co za debil to pisze...ma z kim i dla kogo żyć, i jest wola życia..ty palancie ....dolony
adaś poniedziałek, 11.05.2020 11:59
Czytając komentarze odnoszę wrażenie że część społeczeństwa to bezmózgie ,bezuczuciowe,spłodzone po pijaku imbecyle.Jedna żali się że jeździ na wózku , dała nie wiadomo komu i teraz jest matką samotnie wychowującą. Drugi że to nie jego problem. Trzeci aby nie ratować tylko najlepiej zagłodzić na śmierć albo odłączyć tlen. Ludzie co z Wami??? Gdzie ta ludzka solidarność? Gdzie empatia i współczucie? Gdzie zrozumienie i miłość do bliźniego? TY i TY i TY! Każdy z was może za moment stanąć przed takim nieszczęściem.Każdego z was może spotkać tragedia jak Pana Kamila. Pomyślcie o Nim, Jego żonie, dzieciach. Jak wielka rozpacz i bezsilność Ich ogarnia. Wy zamiast zamknąć swoje wredne pyski plujecie jadem. Dramat.
Mega poniedziałek, 11.05.2020 12:42
Pięknie to Pan opisał,dzisiaj w dobie Internetu ludzie potrafią tylko się wyzywac,zamiast wspolczuc.
niedziela, 10.05.2020 22:06
Szczerze mówiąc to ten artykuł jes bez ładu i bez składu nie wiem o co chodzi tak chaotycznie jest napisane że aż strach
Garownik poniedziałek, 11.05.2020 08:14
Dokładnie. Chciałem coś pomóc, ale przeszukałem internet i nic o takim wypadku nie znalazłem. Dlatego mam wątpliwości
poniedziałek, 11.05.2020 08:53
Słabo szukałeś zatem: https://doba.pl/dsw/artykul/wypadek-na-r
emontowanej-linii-interweniowal-lpr/3016
0/16
Ja. poniedziałek, 11.05.2020 08:27
Ludzie zastanówcie się zanim coś napiszecie żal mi was to jest tragedia a wy macie to w d... ie? Trochę współczucia!!!
niedziela, 10.05.2020 19:21
CO MNIE TO OBCHODZI, JEGO PROBLEM
niedziela, 10.05.2020 21:11
Skur...........
A.. niedziela, 10.05.2020 20:35
Jak czytam te niektóre komentarze to się nie dobrze robi. Jak można być takim bezdusznym. Nie chcesz nie pomagaj ale głupio nie komentuj.
Dsw niedziela, 10.05.2020 16:17
Jak to zbiegł i przejechał kilka kilometrów? Ktoś wie coś więcej jak to się stało?
niedziela, 10.05.2020 19:55
Pociąg zbiegł, a pan Kamil nie zdążył
niedziela, 10.05.2020 14:14
Koronawirus-pomóż, pożar-pomóż, wypadek-pomóż...Gdzie jest Państwo? Na co idą nasze podatki, składki itp.? Czy ktoś jeszcze ubezpieczenia wykupuje czy wszyscy liczą na "POMÓŻ". Wypłaty nie starcza na te wszystkie "pomóż". To co się wydarzyło to jest tragedia, ale codziennie giną ludzie, ulegają wypadkom. Gdzie ubezpieczenie OC firmy? Kazali pozamykać firmy, ale wszędzie tylko konta i wpłać. Przepraszam, ale już nie mogę.
niedziela, 10.05.2020 15:58
Na Nowogrodzkiej poszukaj odpowiedzi. A tak na serio. Takie mamy realia, że osoby chore są pozostawione same sobie
adam bloj niedziela, 10.05.2020 12:14
jak pomoc !!!!!????przeciez byl ubezpieczony w zakladzie pracy
niedziela, 10.05.2020 14:16
Mam wrażenie, że co artykuł to numer konta i pomoc.
Paula niedziela, 10.05.2020 13:23
Duzo duzo zdrowia i siły dla Pana Kamila.