Fabryka Electrolux w Świdnicy stawia na ekologiczny transport kolejowy

piątek, 7.8.2020 08:22 833 0

Transport kolejowy, obok transportu śródlądowego i morskiego, jest jednym z najbardziej przyjaznych dla środowiska sposobów przewozu towarów. Dlatego firma Electrolux, która przywiązuje dużą wagę do zrównoważonego rozwoju i ochrony środowiska, zdecydowała się w fabryce w Świdnicy zastąpić znaczną część transportu drogowego - kolejowym. 

Z fabryki w Świdnicy wyjechały pierwsze wagony z kuchenkami i piekarnikami przeznaczonymi na eksport. Przygotowania do tego momentu trwały już od dłuższego czasu. Najpierw trzeba było stworzyć odpowiednią infrastrukturę, żeby umożliwić podstawianie wagonów i ich załadunek z Magazynu Wyrobów Gotowych.  Następnie należało opracować system pozwalający planistom przygotowywać plan wysyłek dopasowany do specyfiki transportu kolejowego oraz uzgodnić zasady współpracy z przewoźnikiem. Gdy udało się zgrać te wszystkie elementy, fabryka w Świdnicy była gotowa do transportu urządzeń Electrolux koleją. Pierwszy przewóz odbył się 19 maja b.r. Wysłano nim dwa wagony kuchenek i piekarników, jeden do Alphen w Holandii, a drugi do Mariestad w Szwecji. Według założeń w początkowym etapie będzie się odbywać jedno wytoczenie wagonów tygodniowo, w każdy wtorek, podczas którego zostaną załadowane 3 wagony: do Alphen w Holandii, Mariestad w Szwecji i Dormagen w Niemczech. Docelowo Electrolux planuje dwa wytoczenia, we wszystkie wtorki i czwartki, co oznacza wysyłanie tygodniowo 6 wagonów urządzeń wyprodukowanych w fabryce w Świdnicy. Na razie trudno jest ustalić, kiedy uda się osiągnąć taki poziom, ze względu na turbulencje rynkowe, które wywołał COVID-19. 

„Cieszymy się, że pomimo ograniczeń wprowadzonych w związku z koronawirusem, udało nam się w maju zakończyć wszystkie przygotowania i wysłać pierwsze wagony w świat. Zależało nam bardzo, żeby jak najszybciej zacząć zastępować transport drogowy, bardziej ekologicznym transportem kolejowym. Dzięki tej zmianie z naszej fabryki będzie wyjeżdżać mniej ciężarówek, a to z kolei korzystnie wpłynie na środowisko i czystość powietrza. – mówi Paweł Sowicz, dyrektor fabryki Electrolux w Świdnicy – Uważamy, że troska o środowisko jest jednym z naszych obowiązków w stosunku do lokalnej społeczności. Cały czas wprowadzamy w naszej fabryce proekologiczne rozwiązania i procedury. Zachęcamy również naszych pracowników, żeby byli proaktywni i wspieramy ich inicjatywy, które służą mieszkańcom Świdnicy i okolic. Jedną z nich, na początku pandemii, było wykorzystanie naszej drukarki 3D do produkcji przyłbic ochronnych dla pracowników służby zdrowia.”       

Na pomysł wykorzystania drukarki 3D do produkcji przyłbic wpadł w kwietniu b.r. Marcin Żurawski, Lider Projektu ze świdnickiego Działu Badań i Rozwoju. Po uzyskaniu zielonego światła od kierownictwa zajął się, wraz z innymi ochotnikami z fabryki, realizacją tego projektu. Na początku świdnicki zespół nawiązał kontakt z Fundacją Inicjatyw B z Żarowa, która przeprowadziła zbiórkę na zakup drukarki 3D, by drukować przyłbice ochronne dla świdnickiej służby zdrowia oraz dla służb gminy Żarów. Z Fundacji dowiedzieli się o bieżących potrzebach i otrzymali model pozwalający uruchomić produkcję. Proces druku 3D był czasochłonny i wymagał stałego nadzoru oraz ewentualnego wprowadzania korekt w trakcie. Osobno zostały zakupione osłonki (szybki) oraz gumki mocujące, aby przyłbice zostały kompleksowo uzbrojone. Przygotowanie 1 przyłbicy zajęło świdnickiemu zespołowi średnio 4 godziny. W rezultacie wyprodukowano 36 kompletnych sztuk, które 27 kwietnia trafiły do Fundacji, a stamtąd do świdnickiej służby zdrowia. Poza tym pracownicy fabryki Electrolux angażowali się także w szycie maseczek ochronnych, pomagali seniorom w codziennych czynnościach i oddawali krew.

 

Dodaj komentarz

Komentarze (0)