Likwidacja gimnazjów-świdniccy nauczyciele zwierają szyki i protestują

poniedziałek, 23.11.2015 11:00 9396 13

Likwidacja gimnazjów po kilkunastu latach ich funkcjonowania i kolejna rewolucja dla najmłodszych dzieci- to sztandarowe pomysły Prawa i Sprawiedliwości oraz pochodzącej ze Świebodzic, minister edukacji Anny Zalewskiej.

Rzeczywiście gimnazja do tej pory nie cieszyły się dobrą opinią zarówno wśród nauczycieli jak i rodziców oraz samych uczniów. Czy jednak po tylu latach, gdzie model takiego nauczania zaczął przynosić efekty, powrót do szkoły 8-klasowej ma jeszcze sens?

Negatywnie o całym zamyśle wypowiadają się solidarnie wszyscy nauczyciele oraz dyrektorzy ze świdnickich gimnazjów. Podczas spotkania z prezydent miasta, Beatą Moskal-Słaniewską nie ukrywali rozgoryczenia.

Jesteśmy spolegliwą grupą społeczną, która nie pali opon i nie robi awantur pod ministerstwem. Na nas robi się eksperymenty od kilkunastu lat. Powinniśmy głośno mówić o złych stronach planowanych reform. Nasze szkoły dobrze funkcjonują, mają wypracowane swoje tradycje, historie, są dobrze doposażone. Potrzebujemy jedynie większego wsparcia psychologów i doradców zawodowych – mówiła Ewa Czwartacka, nauczycielka z Gimnazjum nr 4 w Świdnicy.

W zeszły poniedziałek nauczyciele podczas wspólnego spotkania dyskutowali na temat możliwości likwidacji gimnazjów i skutków tej reformy. Dyrektorzy rozdawali także listy wyrażające sprzeciw wobec planów nowego rządu.

- Na spotkaniu były obecne również przedstawicielki związków i Solidarności. Uzupełniliśmy postulat toruński o pewne punkty i przekazaliśmy je związkom, które mają dalej w tej sprawie działać. Przystępujemy do akcji protestacyjnej, która będzie polegać na zbieraniu podpisów wśród rodziców, znajomych. Również dzieci wystosowały list do Rzecznika Praw Dziecka, Marka Michalaka. W poniedziałek, 23 listopada spotykamy się z osobą z dolnośląskiego kuratorium i zobaczymy co będzie dalej - mówi Doba.pl, dyrektorka Gimnazjum nr 3, Iwona Kasprzyk.

Szefowa resortu, Anna Zalewska podkreśla, że likwidacja gimnazjów jest konieczna z wielu powodów.

- Po pierwsze jest ogólne przyzwolenie na tego typu działanie, ludzie tego od nas oczekują. Przez 15 lat nauczyliśmy dzieci rozwiązywać testy. Gimnazja trzeba likwidować z wielu powodów. Jesteśmy przy ścianie, jeśli chodzi o edukowanie przyszłych intelektualistów i studentów. W tym systemie nie można dyskutować, rozbudzać intelektualnie, nie można czytać lektur. Lektury czyta się przecież we fragmentach. Musimy zrobić wszystko, żeby liceum ogólnokształcące było 4-letnie a szkoła podstawowa ośmioletnia - mówiła w rozmowie z dziennikarzem stacji TVN, Anna Zalewska, minister edukacji. 

Do tematu wrócimy.

Przeczytaj komentarze (13)

Komentarze (13)

Ja czwartek, 26.11.2015 21:30
kto to pisze? chyba Ci co nie chcieli się uczyć ani w podstawówce, ani w gimnazjum... brak szacunku do innych, to brak szacunku do siebie. Internet Was tylko tego nauczył....a szkoda.
prawda wtorek, 24.11.2015 09:35
Kurcze ale troche uczciwości. Pani Czwartacka uczyła mnie zarówno WOSu jak i historii i pamięta pewnie jak nie mogła normalnie prowadzić lekcji przez rozwydrzone dzieciaki, które nie czuły szacunku do nowego nauczyciela i popisywały się między sobą, bo w klasie zdarzało się, że byli nawet 18latki. A prawda jest taka, że ci normalni chcący się uczyć wiele na tym tracili... To jest wina tej zmiany i musi to powrócić do normalności, bo nie wierze w to, że rodzice puszczający swoje dziecko do nowej szkoły -gimnazjum nie obawiają się tego co będzie jak z niego wyjdzie...
środa, 25.11.2015 18:50
Ale to przecież wina wszystkich tych którzy odpowiadają za "wychowanie" dzieci. Kiedyś wychowywali rodzice, wychowywał kościół i wychowywała szkoła. Teraz młodych ludzi wychowuje internet. Co się zmieni kiedy wrócą do szkół ośmioklasowych? Nagle nauczą się szacunku?
rodzic poniedziałek, 23.11.2015 13:45
Kochani nauczyciele
Poziom oświaty leci na łeb i szyję w dół. Maturę sprzed 20 lat nie napisze ogromna większość aktualnych maturzystów. Po ukończeniu gimnazjum uczniowie nie są w stanie rozwiązać zadań z dawnej 7 klasy, a mają reprezentować poziom a mają być jak pierwsza klasa szkoły średniej. To dwa lata w plecy. Spytajcie nauczycieli szkół średnich co sądzą o poziomie gimnazjalistów. Nie ma żadnych szans by w skróconym okresie nauki w szkole średniej odrobić zaległości dwóch lat.
Wiem co mówię, moja czwórka dzieci skończyła gimnazjum i gdyby nie moja i żony edukacja domowa to by miały wiedzę tylko "po łepkach".
poniedziałek, 23.11.2015 14:13
I uważasz, że likwidacja gimnazjów wpłynie na wzrost poziomu oświaty?
ALojzy wtorek, 24.11.2015 09:30
Oczywiście, że wpłynie na wzrost, bo pamiętam jak dziś jak w liceum matematyczka mówiła, że materiał z 4 lat musimy zrobić w 3 lata. Nie mówie już o czasie, które uczeń traci na zaadoptowanie się do nowej szkoły, nauczycieli itp.
była uczennica nauczania z PRLu wtorek, 24.11.2015 08:58
Czy to jest problem dla nauczycieli przecież 2+2 zawsze będzie 4 gdzie leży Polska zawsze w Europie a styl pisowni, gramatyka (róża przez o z kreską i z z kropką) wzory chemiczne się nie zmieniły to w czym mają problem nauczyciele. Pewnie muszą czytać przepisy i ustawy tak jak to robią inni pracownicy, zmieniają technologie produkcyjne. Faktycznie mają problem.... ale z sobą.
poniedziałek, 23.11.2015 12:18
Ale jakie protesty? Wiedzieli na kogo głosują i jaki jest program PiS!.
mieszkaniec wtorek, 24.11.2015 00:52
I co z tego , że PLEBS wiedział jaki program ma PIS jak nic z tego Plebs nie rozumiał i szedł głosować na pis bo będzie lepiej . Więc maja lepiej ale gały się dopiero teraz OTWORZYŁY . Więc nie narzekać i DZIEKOWAĆ prezesowi za wszelkie DOBRA . Amen
ja poniedziałek, 23.11.2015 16:50
jestem jak najbardziej za likwidacją gimnazjum! Kiedyś były klasy 1-8 i dużo dzieciaków powyrastało na mądrych ludzi!
poniedziałek, 23.11.2015 20:47
NIe wzrośnie poziom nauczania i nie poprawi się bezpieczeństwo w szkołach póki nie zmienimy sposobu nauczania i nie wprowadzimy szacunku dla zawodu nauczyciela, przy czym ci drudzy sami najpierw muszą się nauczyć szanować samych siebie.
poniedziałek, 23.11.2015 12:18
Oni o dzieci się nie boją, tylko własne tyłki
poniedziałek, 23.11.2015 12:04
Brać się do roboty nauczyciele-NIEROBY.Gimnazja to najwieksza patologia systemu oświaty.