Mężczyzna dzwoniący domofonem bez powodu, niepokorna miłośniczka trunków i inne interwencje SM w Świdnicy w dniach 22-28.10.

Wybrane interwencje świdnickiej SM na zgłoszenia mieszkańców w dniach 22-28 października:

26 października o godz. 23.10 dyżurny Straży Miejskiej w Świdnicy otrzymał zgłoszenie dotyczące zakłócania ciszy nocnej mieszkańcom w jednej z bram przy ulicy Kazimierza Wielkiego. Młody mężczyzna natarczywie dzwonił domofonem do wielu mieszkańców bez wyraźnej przyczyny. Skierowani na miejsce strażnicy zastali tam mężczyznę - mieszkańca Krakowa, który twierdził, że przyjechał do swojej dziewczyny, a ona nie chce mu otworzyć albo nie ma jej w domu. Młodzieńca, który był po spożyciu alkoholu, upomniano i nakazano zaprzestania takiego zachowania. Mężczyzna oddalił się i zobowiązał, iż sytuacja się nie powtórzy.

Minęło zaledwie 25 minut, gdy do dyżurnego straży miejskiej ponownie rozdzwoniły się telefony od mieszkańców tego samego budynku. Wcześniej upomniany młody mężczyzna, po odjechaniu radiowozu straży miejskiej, wrócił w to samo miejsce i ponownie zaczął dzwonić domofonem do wielu mieszkań. Tym razem strażnicy nie byli już pobłażliwi. Mężczyznę ujęto i osadzono w Policyjnej Izbie Zatrzymań. W czasie wykonywania tych czynności okazało się, że osoba ta jest poszukiwania w celu odbycia kary aresztu, zatem po wytrzeźwieniu mężczyzna trafił do zakładu karnego. Za zakłócanie spokoju mieszkańcom ulicy Kazimierza Wielkiego został on ukarany mandatem karnym.

27 października o godz. 14.41 dyżurny SM otrzymał zgłoszenie dotyczące osób spożywających alkohol w rejonie Placu Grunwaldzkiego. Skierowani na miejsce strażnicy potwierdzili zgłoszenie. Mandatem karnym ukarano mężczyznę, natomiast towarzysząca mu kobieta została pouczona.

Nieco ponad godzinę później okazało się,że pouczenie pijącej alkohol kobiety w rejonie Placu Grunwaldzkiego okazało się nieskuteczne. Operator monitoringu wizyjnego zauważył, że ta sama osoba nadal spożywa napoje wysokoprocentowe bezpośrednio z butelki. Strażnicy definitywnie zakończyli ten proceder. Kobieta za swój czyn odpowie przed Sądem Rejonowym w Świdnicy.

28 października o godz. 8.33 do dyżurnego świdnickiej Straży Miejskiej wpłynęło zgłoszenie dotyczące starszej kobiety, która lekko ubrana chodziła po ulicy Głowackiego. Osoba ta nie wiedziała jak się nazywa, ani gdzie mieszka. Na miejsce przybył patrol straży miejskiej. Strażnikom udało się ustalić miejsce zamieszkania starszej pani i jej opiekuna, który został wezwany na miejsce zdarzenia i przejął opiekę nad kobietą. O sytuacji poinformowano również Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej.

Źródło: sm.swidnica.pl