Mistrzostwa Polski w kolarstwie szosowym już niebawem: miasto zwiększa środki na organizację

Nie 150 tysięcy, ale o 50 tysięcy więcej będzie musiało dopłacić miasto do organizacji mistrzostw Polski w kolarstwie szosowym, które odbędą się 22-26 czerwca w Świdnicy.

Uchwałę o zwiększeniu środków jakie urząd musi dołożyć podjęto na sesji, która odbyła się 29 kwietnia.

Rywalizacja rozpocznie się w środę (22 czerwca) jazdą indywidualną na czas. Kolarze i kolarki będą rywalizować na 11-kilometrowej rundzie w Świdnicy, która będzie powtarzana kilka razy, w zależności od kategorii. W czwartek (23 czerwca) czeka dzień przerwy. Następnego dnia do rywalizacji powrócą juniorki i orlicy w wyścigu ze startu wspólnego. W sobotę (25 czerwca) na starcie staną juniorzy oraz elita pań, a na zakończenie w niedzielny poranek (26 czerwca) elita mężczyzn. Wszystkie kategorie będą rywalizować na 37-kilometrowej rundzie wokół Świdnicy. Zawodnicy siedmiokrotnie przejadą trasę, na której czekać ich będą 2 podjazdy – Przełęcz Palczyk oraz Modliszów. To oznacza, że elita panów pokona 259 kilometrów i około 3500 metrów przewyższenia.

Wcześniej zawody odbywały się w Sobótce.

- Po pierwsze trasa. Chcieliśmy, by oddawała trudnością to, co czeka na kolarzy nieco ponad miesiąc później, na igrzyskach w Rio. I taką pętlę znaleźliśmy właśnie w okolicach Świdnicy. Pomagali ją wytyczać prawdziwi eksperci, między innymi Andrzej Piątek, dyrektor sportowy Polskiego Związku Kolarskiego. Jest bardzo trudna – długie wymagające podjazdy i mocne zjazdy. Mam nadzieję, że to pomoże trenerom wybrać zawodniczki i zawodników na igrzyska. A po drugie – w Świdnicy jest przecież Szkoła Mistrzostwa Sportowego o profilu kolarskim. Znakomita kuźnia talentów. Dość powiedzieć, że jej absolwentem jest Rafał Majka. Należało im się. Mam nadzieję, że uczniowie będą gorąco dopingować swoich idoli. My ze swojej strony zrobimy wszystko, by były to niezapomniane mistrzostwa – mówi Czesław Lang, organizator mistrzostw.

Całkowity koszt imprezy to 2 miliony złotych.