Oddaj urzędowi 2 grosze, tylko nie płacz proszę
Rozsądek według naszej Czytelniczki nie jest bliski urzędnikom z Urzędu Miasta w Świdnicy. Dostała ona wezwanie do uzgodnienia sald i uregulowania należności w kwocie... 2 groszy!
I nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt generowania kosztów związanych z wysyłką pisma, które znacznie przekraczają powstałe zobowiązanie.
- Dostaliśmy właśnie z Urzędu Miejskiego "Wezwanie do uzgodnienia sald" w którym wzywa się nas również do uregulowania należności i zapłaty odsetek od kwoty, bagatela, aż 2 grosze. Pomijam fakt, że nie jesteśmy winni tych dwóch groszy, mamy wszystko zapłacone, co do grosza. Jednak urzędnicy nie znają Ordynacji Podatkowej i nie wiedzą, jakich kwot nie należy dochodzić. Ale zwykły zdrowy rozsądek też nie działa, bo korespondencja z Urzędu do firmy i z firmy do Urzędu też kosztuje. I zabiera czas. Ale głupotę powinno się jakoś likwidować- pisze nasza Czytelniczka.
- Ordynacja podatkowa nie ma zastosowania do należności cywilnoprawnych, czyli w tym przypadku do dzierżawy. Obowiązek potwierdzenia salda (inwentaryzacja) realizowany jest na podstawie ustawy o rachunkowości, nie zaś przepisów podatkowych. Ustawa o rachunkowości nie przewiduje możliwości nie potwierdzania salda w sytuacji, gdy kwota jest znikoma. Nieprzeprowadzenie inwentaryzacji, jest natomiast naruszeniem dyscypliny finansów publicznych. Potwierdzenie salda nie jest upomnieniem, ani wezwaniem do zapłaty. Wynika z obowiązków nałożonych ustawą o rachunkowości - wyjaśnia Magdalena Dzwonkowska, rzeczniczka urzędu.
Przeczytaj komentarze (11)
Komentarze (11)