Ostatnie przygotowania do 3. Świdnickiego Turnieju Curlingowego

środa, 20.3.2024 08:38 334 0

Ruszyły ostatnie przygotowania do 3. Świdnickiego Turnieju Curlingowego, który odbędzie się w dniach 22 – 24 marca 2024 roku. Tegoroczna edycja turnieju będzie wyjątkowa, albowiem weźmie w nim udział aż 36 drużyn, co czyni świdnicki turniej największym w Polsce i jednym z największych w Europie.

 Chociaż impreza ta ma charakter towarzyski (bonspiel), to jednak pozytywne opinie, jakie zebrała w poprzednich latach, a także atrakcyjność naszego regionu i miasta sprawiają, że do Świdnicy coraz chętniej przyjeżdżają utytułowani zawodnicy z kraju i zagranicy. W tym roku w turnieju zagra między innymi Jakub Bareš, który z reprezentacją Czech zdobył brązowy medal Mistrzostw Europy w 2012 roku, a na ostatnich Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie był trenerem czeskiej pary mieszanej. Z kolei mieszkający w Świdnicy Bartosz Łobaza, który w ostatnią niedzielę obronił tytuł Mistrza Polski (to już jego szósty złoty medal w karierze), wystąpi w jednej z dwóch juniorskich drużyn świdnickich „Dzików”, a więc swoich podopiecznych z sekcji juniorskiej Dolnośląskiego Klubu Curlingowego w Świdnicy. Łącznie w turnieju będzie można podziwiać aż pięciu medalistów i medalistek niedawno zakończonych w Łodzi Mistrzostw Polski Kobiet i Mężczyzn w Curlingu. Poza nimi zagra m.in. drużyna aktualnych mistrzyń Polski juniorek czy kobieca reprezentacja głuchych, która przyjedzie do naszego miasta niemal prosto z tureckiego Erzurum gdzie odbyły się Zimowe Igrzyska Głuchych. Dowodem na to, że curling jest naprawdę integracyjną dyscypliną sportu będzie z kolei udział drużyn, których zawodnicy poruszają się na wózkach, a które z powodzeniem rywalizuje z pełnosprawnymi sportowcami.

- Organizowane przez Dolnośląski Klub Curlingowy „Dzik” Świdnica wydarzenie sportowe nie mogłoby się odbyć bez doskonałych warunków, jakie dla organizacji imprezy tego rodzaju stwarza lodowisko przy ulicy Śląskiej w Świdnicy. Nasz Klub jest ogromnie wdzięczny dyrektorowi Jerzemu Żądło oraz pracownikom świdnickiego Ośrodka Sportu i Rekreacji za zrozumienie potrzeb i wysokich wymagań curlingu co do warunków lodowych. Organizatorzy świdnickiego turnieju w szczególności doceniają sprawne działania ze strony gospodarza obiektu w związku z niedawną awarią agregatu chłodzącego, dzięki którym rozegranie turnieju będzie możliwe - mówi Małgorzata Rudownik Wiceprezes Dolnośląskiego Klubu Curlingowego „Dzik” Świdnica.

 Nowością podczas tegorocznej edycji będzie transmisja z komentarzem jednego z meczów każdej kolejki w internecie na YouTube (kanał: https://www.youtube.com/channel/UCOX4365ushEVdMJ5Prh-N2w/). Harmonogram rozgrywek, składy drużyn i wyniki dostępne są na stronie curlingevent.com/event/Swidnica2024. Organizatorzy zapraszają wszystkich zainteresowanych w ten weekend do odwiedzenia lodowiska OSiR przy ulicy Śląskiej w Świdnicy, gdzie z trybun będzie można zobaczyć zmagania curlerów i curlerek z Polski, Czech, Niemiec, Ukrainy, Francji i Kanady (wstęp wolny). A jak najlepiej przygotować się do oglądania curlingu „na żywo”? Przede wszystkim zapoznać się w internecie z ogólnymi zasadami gry (na lodowisku również rozmieszczone zostaną ulotki z objaśnieniem zasad gry) oraz sprawdzić na w/w stronie lub na plakacie godziny rozgrywania poszczególnych kolejek, aby nie trafić na kilkudziesięciominutową przerwę między meczami związaną z utrzymaniem lodu. Wybierając się na lodowisko należy zadbać z kolei o ciepły ubiór (czapka i rękawiczki będą wskazane) oraz wziąć ze sobą gorącą kawę lub herbatę w kubku termicznym (mecz curlingowy trwa ponad 1,5 godziny, a na lodowisku panuje temperatura 2-4°C).

 Na lodowisku jednocześnie będzie rozgrywanych sześć meczów na sześciu różnych torach, dlatego najlepiej skupić się na jednym z nich. W każdej partii meczu (zwanej endem) istotnym jest, która z drużyn posiada prawo zagrania ostatniego kamienia (hammer), co na tablicy wyników znajdującej się przy każdym torze zaznaczone jest charakterystyczną ikoną młotka przy nazwie drużyny, której hammer przysługuje w pierwszym endzie (prawo zagrania ostatniego kamienia w partii przechodzi każdorazowo na rzecz drużyny, która przegrała ostatniego enda). Mecze w czasie 3. Świdnickiego Turnieju Curlingowego będą rozgrywane z limitem czasu wynoszącym 97 minut, z którego upływem aktualnie rozgrywany end będzie ostatnim.

Zapraszamy do skorzystania z szansy jaką daje obejrzenie tej oryginalnej dyscypliny sportu na żywo, a od jesieni na kolejne treningi otwarte organizowane przez DKC „Dzik” Świdnica, dzięki którym już za rok każdy z czytających te słowa będzie mógł stanąć na tafli lodowiska ze szczotką w dłoni i zagrać swój pierwszy mecz być może przeciwko curlerom, których podziwiało się wcześniej podczas transmisji telewizyjnych z międzynarodowych zawodów.

foto archiwum Doba.pl

 

 

 

Dodaj komentarz

Komentarze (0)