Oszuści znów w akcji. "W tamtym momencie sądziłam, że rzeczywiście finalizuję sprzedaż”

wtorek, 28.5.2024 11:31 439 0

Do świdnickich policjantów zgłosiła się 29-letnia kobieta, która została oszukana. Na portalu ogłoszeniowym połączonym ze społecznościowym wystawiła do sprzedaży sukienkę, na którą szybko pojawiła się chętna osoba. Po uzupełnieniu linku otrzymanego od oszustów i rozmowie z telefonicznej, kobieta straciła sporą gotówkę. Świdniccy policjanci po raz kolejny przypominają, by podczas internetowych transakcji zachowywać rozwagę i nie logować się do kont bankowych poprzez otrzymane linki.

Do funkcjonariuszy świdnickiej komendy zgłosiła się 29-letnia mieszkanka Świdnicy, która została oszukana podczas transakcji internetowej. Na jednym z portali ogłoszeniowych wystawiła na sprzedaż sukienkę za symboliczne 40 złotych. Na odzew zainteresowanej osoby nie trzeba było długo czekać.

Rzekoma kupująca odezwała się poprzez jeden z popularnych komunikatorów i oświadczyła, że chce kupić sukienkę. Oszustka zaproponowała, że zamówi kuriera do domu i opłaci przesyłkę na co 29-latka zgodziła się.

 - Rzekoma kupująca poprosiła o dane na które mogłaby wysłać maila. Sprzedająca podała je. Następnie oszustka przesłała za pomocą komunikatora zdjęcie stanowiące potwierdzenie wykonania przelewu za pośrednictwem jednego z popularnych firm kurierskich…...po fakcie poszkodowana dopiero zauważyła, że brak tam numeru rachunku odbiorcy, nadawcy czy jej danych. Ale w tam tym momencie myślała, że finalizuje sprzedaż. Następnie przesłała wiadomość mailową w której sprzedająca miała potwierdzić kuriera. A tam wystarczyło nacisnąć przycisk „kontynuuj tutaj” co też 29-latka uczyniła. Została wówczas przekierowana na stronę przypominającą szybkie płatności. Tam wybrała swój bank, a następnie wprowadziła wszystkie wymagane dane takie jak numer karty płatniczej, datę jej ważności oraz trzycyfrowy numer znajdujący się na tylnej części karty _ W TEN SPOSÓB OSZUŚCI UZYSKALI DOSTĘP DO ŚRODKÓW NA JEJ KARCIE - mówi  asp. Magdalena Ząbek.

Po chwili 29-latka odebrała telefon od kobiety podającej się za przedstawicielkę firmy kurierskiej, która oświadczyła, że pośredniczy w sprzedażny wystawionej sukienki. Poinformowała, ze kwota 40 złotych wpłynęła na ich konto i aby te pieniądze mogły być przekazane sprzedająca musi zalogować się do swojej bankowości intranetowej i autoryzować kontrakcje. 29-latka zgodnie z instrukcjami zalogowała się na swoje konta gdzie po chwili pojawiły się komunikaty o realizowanych transakcjach, które zatwierdziła. Równocześnie sprzedająca odebrała wiadomość sms informującą o podwyższeniu kwoty limitu dziennego transakcji. Kiedy zdziwiona zaczęła dopytywać- rozmówczyni przerwała połączenie. Wówczas tez sprzedająca uświadomiła sobie, że została oszukana. A z jej konta zniknęło ponad 2100 złotych.

Świdniccy policjanci po raz kolejny przypominają, by nie podawać danych dostępowych do swoich kont czy kart. W przypadku oczekiwania na przelew nie są potrzebne informacje dotyczące pinu czy trzycyfrowego kodu, znajdującego się na odwrocie karty. Zwracajmy uwagę na podsyłane linki do płatności, które tylko pozornie są wiarygodne. Z dotychczasowych zgłoszeń wynika, że są w nich przestawione lub dodane kropki, cyfry czy słowa w obcych językach, mające nas przekonać, że wchodzimy na stronę portalu ogłoszeniowego. Graficznie strona może wyglądać na oryginalną. Bądźmy ostrożni - to może uratować oszczędności zgromadzone na koncie.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)