Plaga internetowych oszustw trwa. 38-latka chciała sprzedać sukienkę i straciła sporą sumę pieniędzy

piątek, 16.2.2024 16:00 928 1

Do świdnickich policjantów zgłosiła się 38-letnia mieszkanka Świdnicy, który została oszukana. Na portalu ogłoszeniowym kobieta wystawiła do sprzedaży sukienkę. Szybko pojawiła się osoba chętna do jej kupna. Link do transakcji przesłany został w wiadomości e-mail, który sprzedająca otworzyła i uzupełniła. W efekcie z jej konta przelano kilka tysięcy złotych. Świdniccy policjanci po raz kolejny przypominają, by podczas internetowych transakcji zachowywać rozwagę i nie logować się poprzez przesłane linki, nie podawać danych do swoich kont bankowych, ani kodów autoryzacyjnych w rozmowie z nieznana osobą.

Do funkcjonariuszy świdnickiej komendy zgłosiła się 38-letnia mieszkanka Świdnicy, która została oszukana podczas transakcji internetowej. Na jednym z portali ogłoszeniowych wystawiła na sprzedaż sukienkę za 200 złotych. Na odzew zainteresowanej osoby nie trzeba było długo czekać. Zainteresowana kupnem poprosiła o adres e-mailowy. Wysłała tam wiadomość, że sukienka została już zakupiona, a w celu otrzymania płatności należy kliknąć w link i uzupełnić formularz. 38-latka zgodnie z instrukcją otworzyła link, wybrała swój bank i uzupełniła hasło, login, podała także nr swojego dowodu osobistego oraz dane karty płatniczej.

Po podaniu tych danych otrzymała informację, że wystąpił błąd i że w celu jego usunięcia skontaktuje się z nią pracownik banku. Po chwili kobieta odebrała telefon od rzekomego pracownika banku, ale ze względu na obcobrzmiący akcent mężczyzny 38-latka rozłączyła się, podejrzewając oszustwo. Przestępcy jednak nie odpuścili i po chwili znowu zadzwonił telefon. Tym razem rozmówca wzbudził już zaufanie sprzedającej i oświadczył, że pomoże sfinalizować transakcje.

Wysłał wiadomość, którą 38-latka zaakceptowała, a w kolejnym kroku poprosił o wygenerowanie kodu BLIK, co też poczyniła i podała go swojemu rozmówcy, a następnie zaakceptowała transakcje za pomocą PIN-u. W tamtym momencie pokrzywdzona zorientowała się , ze padła ofiara oszustów, ponieważ zamiast otrzymać 200 złotych za sukienkę, z jej konta przelano 4 tysiące złotych.

- Świdniccy policjanci po raz kolejny przypominają, by nie podawać danych dostępowych do swoich kont czy kart. W przypadku oczekiwania na przelew nie są potrzebne informacje dotyczące pinu czy trzycyfrowego kodu, znajdującego się na odwrocie karty. Zwracajmy uwagę na podsyłane linki do płatności, które tylko pozornie są wiarygodne. Z dotychczasowych zgłoszeń wynika, że są w nich przestawione lub dodane kropki, cyfry czy słowa w obcych językach, mające nas przekonać, że wchodzimy na stronę portalu ogłoszeniowego. Graficznie strona może wyglądać na oryginalną. Bądźmy ostrożni - to może uratować oszczędności zgromadzone na koncie - apeluje asp. Magdalena Ząbek z Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy.

 

KPP w Świdnicy

Przeczytaj komentarze (1)

Komentarze (1)

Olej poniedziałek, 04.03.2024 17:08
Coś w tej Świdnicy same gamoniowate baby mieszkają. Co któraś...