Przez grasującego po wsi podpalacza nie śpią po nocach
W Strzelcach, w gminie Marcinowicach grasuje podpalacz. Od kilku miesięcy nieustalony dotąd sprawca podpalił słomę w kilku gospodarstwach a także pustostan, samochód. W ostatni weekend niewiele brakowało by doszło tragedii. Piroman podłożył ogień pod stodołę, która przylegała bezpośrednio do domu mieszkalnego.
- Nie śpimy po nocach, robimy dyżury. Niestety, na razie go nie złapaliśmy- mówi nam czytelnik.
Podpalacz podkłada ogień w nocy. Mieszkańcy mieli pewne podejrzenia kto może być sprawcą, ale póki co nie udało się ich potwierdzić.
- W lecie próbował podpalić pustostan, ale ktoś go spłoszył. Najpewniej podchodzi do naszej wsi od strony Chwałkowa. W ostatni weekend podpalił stodołę, która przylegała do domu. Chwila moment i cały dobytek spłonąłby. Ostatnio stworzyliśmy w nocy dyżury. Niestety, na razie nie udało nam się go złapać - mówi nasz czytelnik.
Na razie policji także nie udało się ustalić sprawcy.
- Przyjeżdżają, spisują notatkę i tyle. Nie ma patroli nocnych, więc podpalacz może robić sobie co chce - dodaje czytelnik.
Dodaj komentarz
Komentarze (0)