Red Baron będzie promował Świdnicę?

sobota, 9.4.2016 08:59 5932 8

Porównywanie Red Barona do Frankensteina, Jimmy Hendrixa czy Janis Joplin a nawet Michaela Jacksona miało przekonać m.in. niezdecydowanych świdniczan do wyrażenia aprobaty na to, aby Manfred von Richthofen, Czerwony Baron stał się produktem turystycznym Świdnicy. 

8 kwietnia w sali USC zorganizowana została przez Sylwię Osojcę-Kozłowską, prezes fundacji Symbioza debata, w której wziąć mógł udział każdy mieszkaniec Świdnicy. W sumie na sali pojawiło się około 25 osób z przedstawicielami władz na czele. Wydarzenie podzielone zostało na kilka części. Po każdej z nich chętni mogli zabrać głos. Generalnie wśród poglądów uczestników znacząca  ich większość popierała samą ideę wykorzystania postaci najbardziej znanego lotnika I wojny światowej jako produktu marketingowe miasta, który miałby przynosić wymierne korzyści m.in. z przyjeżdżających turystów. Wielokrotnie podkreślano, że na świecie Red Baron to marka sama w sobie.

- Mieszkamy w przepięknym mieście, której znaczna część historii została stworzona przez Niemców. Red Baronowi zarzuca się, że miał powiązania z nazistami, ale generalnie zapomina się, że zmarł on w 1918 roku. Osobiście nie wiązałabym tego bohatera z tym elementem naszej historii. Każdy żołnierz dostaje broń żeby walczyć, a co się z tym wiąże wszyscy wiemy. Moim zdaniem należy się tej postaci w historii naszego miasta ważne miejsce. I warto dojść do takich wniosków wspólnych, które pogodzą wszystkich mieszkańców- mówiła prezydent Świdnicy, Beata Moskal-Słaniewska.

Kilka lat temu Sylwia Osojca-Kozłowska przeprowadziła badania na grupie 300 osób zadając im 2 pytania: Czy uważasz, że Red Baron powinien zostać uznany produktem turystycznym? 98 % ankietowanych powiedziało tak. Czy władze Świdnicy powinny włączyć się w rozbudowę promowania Red Barona jako produktu turystycznego? 87% badanych również wyraziło aprobatę.

W trakcie spotkania wielokrotnie podkreślano, że Richthofen jest znany na całym świecie i wiele miast korzysta z jego sławy czerpiąc z tego korzyści.

- 10 lat temu do Świdnicy przyjechała rodzina Richothofenów. Oprowadziłem ich m.in. po dawnym mieszkaniu przodków. Byli naprawdę szczerze zdziwieni, że nie korzystamy z tego, że Red Baron mieszkał w naszym mieście - opowiadał Sobiesław Nowotny, świdnicki historyk.

-  A ja zadam pytanie, które moim zdaniem jest najważniejsze. Co my możemy zaproponować turystom. Zamieszkany przez ludzi dom Richthofena? Zdewastowane mauzoleum? W tej chwili nie mamy żadnych pamiątek, wszystkie zostały wywiezione najprawdopodobniej do Rosji. Czy sprzyja w ogóle naszemu działaniu obecna polityka bardzo związana z historią? - pytał Stanisław Kotełko.

W tym miejscu warto wspomnieć, że w 2013 roku Konrad Tondera absolwent Politechniki Krakowskiej, był pomysłodawcą  koncepcji Parku Asów Lotnictwa I wojny światowej, który miałby powstać na terenie parku przy ulicy Sikorskiego. 

Założenia projektu były proste: na terenie zielonym ma powstać park Asów Lotnictwa, ścieżki edukacyjne, park linowy, a także plac zabaw dla dzieci. Głównymi celami idei była przede wszystkim rewitalizacja parku z zachowaniem jego dotychczasowej struktury. Znajdujące się tam ruiny mi.in. fortyfikacji, mauzoleum Manferda von Richtohofena (to na osobie "Czerwonego Barona" opierała się cała prezentacja a sylwetka najlepszego lotnika I wojny światowej była kluczowa) nie miały zostać odbudowane a jedynie zabezpieczone i wyeksponowane. Pomysł ten spodobał się ówczesnym władzom, jednak przegrali oni w wyborach i  projekt nie został nigdy zrealizowany.

Odmienne poglądy do tych z sali miał także Robert Garstecki, który jak stwierdził, reprezentuje swoją osobą grupę przeciwników.

- Boję się o to, czy nie wywołamy demonów i burzy w mieście. Czy to nie będzie przyczynek do wojny polsko-polskiej? Rozumiem,  że przedsiębiorcy mają się prawo nim promować i niech to robią. Ale czy potrzebne nam jest do tego miasto i pieniądze podatników? - zadał pytanie.

Finalnie uczestnicy debaty uznali, że promowanie miasta poprzez osobę Red Barona jest trafne. Decyzję o tym powinno jednak podjąć miasto.

- Za 2 lata rocznica 100 lat od śmierci Manfreda i może to jest dobry moment do promocji - dodał na koniec ponad 3 godzinnej debaty Grzegorz Mikołajczyk.

Za wikipedią:

Manfred Albrecht Freiherr von Richthofen (ur. 2 maja 1892 w Borku, obecnie części Wrocławia, mieszkaniec Świdnicy, zm. 21 kwietnia 1918 w Morlancourt) – niemiecki lotnik, największy as myśliwski okresu I wojny światowej, nazywany Czerwonym Baronem. Odniósł 80 zwycięstw powietrznych oficjalnie uznanych. W wieku 9 lat przeprowadził się z rodzicami do Świdnicy. Uczęszczał do szkół wojskowych, a następnie w 1911 roku rozpoczął karierę wojskową, wstępując do kawalerii i służąc w 1. pułku ułanów Kaiser Alexander III.

Akt zgonu Manfreda von Richthofena znajduje się w USC w Ostrowie Wielkopolskim; ówczesne przepisy wojskowe nakazywały rejestrację zgonów poległych na wojnie w ostatnim miejscu stacjonowania.

Silnik rozbitego samolotu von Richthofena jest eksponatem Imperial War Museum w Londynie. Z wynikiem 80 oficjalnie zaliczonych zwycięstw, był on najlepszym asem myśliwskim I wojny światowej. Po śmierci Manfreda von Richthofena pułkiem dowodził do swej śmierci w lipcu 1918 Wilhelm Reinhard, a po nim Hermann Göring.

W uznaniu dla Manfreda von Richthofena jako lotnika, został on pochowany w Bertangles pod Amiens następnego dnia po śmierci z pełnymi honorami wojskowymi przez 3. dywizjon australijskich sił powietrznych. Trzy lata później Francuzi przenieśli zwłoki na cmentarz wojskowy we Fricourt, następnie 20 listopada 1925 uroczyście przeniesiono je na berliński cmentarz Invalidenfriedhof, a w 1975 do rodzinnego grobu na cmentarzu w Wiesbaden.

W Parku Sikorskiego zostało zbudowane mauzoleum pamięci Richotefna, które niestety częściowo popadło w ruinę. Przy domu rodzinnym lotnika, w którym dziś mieszkają świdniczanie, znajduje się miejsce jego pamięci, powstałe z inicjatywy świdnickiego dziennikarza Jerzego Gaszyńskiego, założyciela fundacji im. Czerwonego Barona.

Przeczytaj komentarze (8)

Komentarze (8)

WMag niedziela, 10.04.2016 22:53
Proponuję poustawiać krzyże na każdej ulicy i pomnik smoleński za...
sp-ko poniedziałek, 11.04.2016 23:47
Ty nawet na miano barana nie zasługujesz za brednie!
DSW niedziela, 10.04.2016 16:28
Tragedia, powariowali w tej Świdnicy, żeby Niemiec promował mi miasto....
poniedziałek, 11.04.2016 07:44
No taką to miasto ma historię....Popatrz na to szerzej...Nasz piękna...
niedziela, 10.04.2016 06:55
Bardzo dobry pomysł. Czerwony Baron znany jest na całym
sobota, 09.04.2016 20:24
Jego brat był wziętym nazistą. Gdyby Manfred żył, także by...
blabla niedziela, 10.04.2016 00:14
Jak zwykle to wspaniałe "co by było gdyby". A gdyby...
Polak sobota, 09.04.2016 17:48
Nie zapomnijcie zmienić nazwy na Schwidnitz barony a może barany.Langsam,...