Sarna, jastrząb oraz nietoperz. Straż Miejska coraz częściej interweniuje w kwestii zwierząt [INTERWENCJE]

Nie tylko psy i koty, ale także nietoperz, jastrząb czy sarna. Wiele zgłoszeń na świdnicką Straż Miejską dotyczy zwierząt. Często potrzebują pomocy - są chore, ranne, zagubione lub stwarzające zagrożenie. Kilka z takich interwencji opisali świdniccy strażnicy miejscy:

24 lutego o godz. 1.40 dyżurny odebrał zgłoszenie od kierowcy, który na ulicy Kopernika potrącił sarnę. Gdy na miejsce przybył patrol jednostki, sarna była już martwa. W takim przypadku sprawę przekazano do firmy, która zajmuje się usuwaniem padłych zwierząt z terenu miasta.

Również 24 lutego o godz. 14.41 z dyżurnym Straży Miejskiej w Świdnicy skontaktował się mieszkaniec miasta i poinformował, że w rejonie ulicy Pogodnej znalazł rannego jastrzębia. Ptak nie mógł latać z powodu uszkodzonego skrzydła. Strażnicy schwytali ranne zwierzę, które szybko trafiło pod opiekę pracowników schroniska dla zwierząt.

19 minut później, gdy patrol zakończył interwencję z jastrzębiem niemal od razu został skierowany na plac św. Małgorzaty. W pomieszczeniach biurowych jednego z lokali latał nietoperz. Gdy na miejsce przybyli funkcjonariusze, zwierzę ukryło się w klimatyzatorze. Strażnik delikatnie wyjął nietoperza, który również trafił do schroniska dla zwierząt.

- Większość interwencji związanych z koniecznością udzielenia pomocy zwierzętom jest realizowane przez świdnickie schronisko, jednak w sprawach pilnych interwencje mogą podjąć również patrole straży miejskiej, które posiadają w swych zasobach odpowiedni sprzęt oraz przeszli stosowne szkolenia - informuje Straż Miejska w Świdnicy.

/SM w Świdnicy/