SOS dla miasta, czyli jak interpelują nasi radni

piątek, 10.10.2014 08:00 4606 0

Radni rady miejskiej co sesję zgłaszają swoje uwagi oczekując na szybkie działanie miasta. Te jest podejmowane, ale niestety zdarza się, że interpelacje pozostają bez echa, a odpowiedzi na nie udzielanie są w sposób lakoniczny, z opóźnieniem lub w ogóle.

 

Znany ze składania swych zażaleń i uwag bez zahamowań, z uporem i w pełnej konsekwencji, z ponad 20-osobowego składu rady, jest zasłużony dla miasta Janusz Szalkiewicz. Spośród przeszło 200 interpelacji jakie odnotowano w Urzędzie Miejskim od początku roku, aż 31 jest jego autorstwa. Niestety nie wszystkie interpelacje od razu otrzymują odpowiedź. Niektóre zapytania radnego są nieustannym drążeniem o spełnienie próśb mieszkańców os. Młodych – jak na przykład budowa parkingu w rejonie ul. Dąbrowskiego, o co zabiega od kilku już lat.

W pierwszej trójce jest też Julita Stefańska-Broda z 20 interpelacjami na koncie i Wiesław Żurek, który zgłosił ich tylko o jedną mniej. Radni najczęściej interweniują w sprawach dotyczących głównie porządku miejskiego – stanów nawierzchni, niedziałających latarni, zniszczonego mienia czy oznakowania dróg.

W kadencji 2010-2014 do końca lipca 2014 r. złożyli ich łącznie 1.170. Średnio na jednej sesji radni składają od 16-30 interpelacji. Składają je również między sesjami – średnio 5-10 interpelacji.

 

Najwięcej interpelacji składają radni: (przykłady z 2014 roku):

  • J. Szalkiewicz-31,

  • J.Stefańska-Broda-20,

  • W.Żurek-19,

  • Z. Skowrońska-Wiśniewska-18,

  • J. Solecki-17,

  • R. Ząbczyk-13,

  • M.Barcicki-13,

  • K.Grudziński-12,

  • K.Lewandowski-12.

 

Odpowiedzi na interpelacje udzielane są w ciągu 21 dni, a jeśli przed sesją nie ma odpowiedzi, radny otrzymuje pisemną informację o przekazaniu sprawy do jednostki właściwej do udzielenia wyjaśnień lub załatwienia sprawy.

- Wówczas czas na udzielenie odpowiedzi się wydłuża, zdarza się tak, gdy do udzielenia odpowiedzi potrzebne są informacje, które musimy pozyskać z innych instytucji. Zgodnie z informacjami z Biura Rady Miejskiej w Świdnicy odnotowujemy sporadyczne przypadki nieudzielonych odpowiedzi. Radnych często nie satysfakcjonuje odpowiedź im udzielona, dlatego ponownie składają interpelacje – wyjaśnia Stefan Augustyn, rzecznik UM Świdnica.

Niestety bywa więc, że radni marnują czas na sesji po raz kolejny odczytując tę samą treść zgłaszanej już wcześniej interpelacji. Z nimi każdy może zapoznać się na stronie BIP Urzędu Miejskiego. Jednak i tam nie jest przestrzegana terminowość, bo zamieszczone pod koniec sierpnia zapytania, wciąż czekają na odpowiedź.

 

MM

Dodaj komentarz

Komentarze (0)