Strażacy z OSP Buków w walce z żywiołem

Zgodnie z zapowiedziami metereologów, orkan Grzegorz, który w miniony weekend dotarł do Polski, dał się we znaki mieszkańcom calego powiatu świdnickiego. Na terenie gminy Żarów na szczęście do poważnych zniszczeń nie doszlo, ale strażacy wielokrotnie interweniowali przy powalonych przez silny wiatr drzewach. 

- Przy ulicy Lipowej w Bukowie, na skutego silnego wiatru powalona została lipa. Zalegające na drodze drzewo stanowiło niebezpieczeństwo dla kierowców. Przystąpiliśmy do natychmniastowej akcji i usunęliśmy zalegający tam konar drzewa - mówią strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Bukowie.

W całym powiecie świdnickim huragan Grzegorz spowodował więcej zniszczeń. Interwencje strażaków dotyczyły głównie powalonych drzew, uszkodzonych dachów czy zerwanych linii energetycznych. W Świdnicy wprowadzono zakaz wstępu do parków i na cmentarz komunalny przy ul. Łukasińskiego.

Według Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, który wydał ostrzeżenia dotyczące pojawienia się silnego wiatru, huragan Grzegorz siłą dorównywał orkanowi Ksawery, jaki przeszedł przez Polskę i Dolny Śląsk na początku października. Dziś podmuchy wiatru mają osłabnąć. Wiatr na dobre powinien się uspokoić dopiero po południu.