Tenis stołowy - z szansą na awans

W ostatniej kolejce sezonu zasadniczego V ligi grupy wałbrzyskiej UKS Radunia Tąpadła podejmował we własnej sali zespół BSTS II Bystrzyca Kłodzka. Był to pojedynek sąsiadujących w tabeli drużyn, a zarazem zwycięzca tego meczu miał zapewniony udział w barażu o miejsce w IV lidze. W poprzedniej konfrontacji obu zespołów lepsza okazała się drużyna BSTS-u zwyciężając u siebie 10-6. Jednak za drużyną przemawiał atut własnej sali, w której gościom gra się bardzo ciężko o czym świadczy fakt, iż przez cały sezon UKS Radunia przegrał w Tąpadle tylko jeden mecz. Bardzo duża motywacja, wola rewanżu i chęć zwycięstwa sprawiły, że drużyna rozpoczęła mecz od prowadzenia 7-0 i wtedy dopiero pierwszy i jak się później okazało ostatni punkt dla gości zdobył Michał Słowik. UKS Radunia pokonał BSTS II 10-1 i przypieczętował tym samym udział w barażu kończąc rozgrywki na 3. miejscu w ligowej tabeli.

Drużynę w sezonie 2014/15 reprezentowali (w nawiasie ilość zdobytych punktów w sezonie): Zazulak Leszek (2,0pkt), Dawid Leon (26,5pkt), Fałat Andrzej (22,0pkt), Schienke Adam (20,5pkt), Pełka Krzysztof (7,5pkt), Drozd Tomasz(13pkt), Drozd Michał (21,5pkt).

- Na sukces zespołu zapracowała cała drużyna, która przez cały sezon równo punktowała. Dobra atmosfera w drużynie przełożyła się na dobre wyniki. Cieszymy się, że możemy godnie oraz z sukcesami reprezentować .Naszą wioskę w rywalizacji z dużymi miastami takimi jak chociażby
Kłodzko czy Nowa Ruda. Jednak musimy teraz pomyśleć nad szkoleniem młodzieży w Naszej
wiosce, aby drużyna była przyszłościowa i miała odpowiednie zaplecze kadrowe. Mamy do tego idealne warunki, więc musimy tylko zachęcić młodzież. Przed nami derbowy baraż z ULKS Ślęża II Wiry, którzy będą w tym meczu faworytem. Tenis w Wirach to już piękna ponad 40-letnia historia, w Tąpadle jednak chcielibyśmy zrobić niespodziankę z okazji 10- lecia istnienia tenisa stołowego w naszej miejscowości. Zachęcamy wszystkich sympatyków tenisa na to spotkanie. Pierwszy mecz 1 maja o 13 na sali w Tąpadle, a rewanż 3 maja o tej samej porze w Wirach - mówi Michał Drozd, kapitan zespołu.