Wałbrzyszanin Bartosz Łobaza Mistrzem Polski w Curlingu

poniedziałek, 25.3.2024 13:23 151 0

Wałbrzyszanin Bartosz Łobaza grający w MCC Stych zwyciężył w Mistrzostwach Polski w Curlingu, które rozegrano w Łodzi, w hali przy ul. Śnieżnej. Wśród kobiet triumfowały POS Rybicka. W zawodach wzięły udział najlepsze zespoły (8 męskich i 6 żeńskich) wyłonione w rozgrywkach Polskiej Ligi Curlingu oraz turnieju eliminacyjnego. Od środy do soboty drużyny rozegrały rundę eliminacyjną systemem każdy z każdym, a w niedzielę 17 marca odbyły się mecze fazy play-off - informuje Łukasz Janczar, prezes Polskiej Federacji Klubów Curlingowych.

Wałbrzyszanin Bartosz Łobaza będący zawodnikiem założonego przez siebie Dolnośląskiego Klubu Curlingowego „Dzik” Świdnica, a grający dla drużyny Media Curling Club Warszawa Team Stych po raz kolejny zwyciężył w Mistrzostwach Polski w Curlingu i będzie mógł reprezentować Polskę na Mistrzostwach Europy Dywizji B. Od 2013 Bartosz nieprzerwanie stawał na podium rozgrywek Mistrzostw Polski, a od 2019 na najwyższym jego stopniu (w 2019 jeszcze pod wodzą Borysa Jasieckiego).

4 miejsce wśród pań wywalczyła Marietta Dąbrowska wychowanka klubu ze Świdnicy występująca na wypożyczeniu w drużynie MCC Selwant.

Finał Mistrzostw Polski rozgrywany jest do dwóch zwycięstw z uwzględnieniem wyników fazy grupowej. Drużyna Konrada Stycha po 6 zwycięstwach w fazie grupowej jako pierwsza zapewniła sobie miejsce w finale, pokonując najgroźniejszych kandydatów do medali. W finale obrońcy tytułu - drużyna MCC Warszawa Stych - już w pierwszej partii zdobyła 2 punkty i tym samym narzuciła przeciwnikom z drużyny PKC Poznań Jasiecki swój styl gry. Przez kolejne trzy partie poznaniacy nie zdołali przełamać defensywnej taktyki mistrzów i mecz po siedmiu endach zakończył się wynikiem 5-2 dla MCC. Drużyna w składzie Konrad Stych (skip), Krzysztof Domin, Marcin Ciemiński, Bartosz Łobaza i Maksym Grzelka pod wodzą czeskiego trenera Jakuba Baresa potwierdziła krajową dominację zdobywając po raz drugi z rzędu dublet zwyciężając w Mistrzostwach Polski i w Polskiej Lidze Curlingu. Czeski trener może się pochwalić między innymi występem z czeską parą mieszaną na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie i jest najnowszym wsparciem drużyny Mistrzów Polski. Wysoko należy ocenić także zdobycie tytułu Wicemistrzów Polski przez drużynę PKC pod wodzą Borysa Jasieckiego, która w takim składzie gra dopiero pierwszy sezon i do finału musiała przebijać się przez turniej eliminacyjny. Trzecie miejsce dla doświadczonej drużyny AZS Gliwice pod wodzą Pawła Hertmana.

Ogromnych emocji dostarczyły finałowe mecze pań. W lepszej sytuacji do finału przystępowały najlepsze po rundzie eliminacyjnej zawodniczki POS Łódź Rybicka, którym do zdobycia mistrzostwa wystarczało jedno zwycięstwo. Przeciwniczki - obrończynie tytułu z 2023 roku i aktualne brązowe medalistki Mistrzostw Europy gr. B - drużyna MCC Warszawa Lipińska, potrzebowały zwyciężyć dwukrotnie. Pierwsze spotkanie nie dostarczyło emocji, warszawianki gładko wygrały 12-3. Rozegrane kilka godzin później decydujące spotkanie miało już inny przebieg. Zbudowaną w pierwszej fazie meczu dwupunktową przewagę warszawianki roztrwoniły w środkowej części meczu i do ostatniej partii przystępowały przegrywając 2-4. W niej łodzianki zbudowały dobrą pozycję i zagrywająca dwa ostatnie warszawskie kamienie Aneta Lipińska musiała wykonać dwa trudne wjazdy na środek domu, doprowadzając do dogrywki. W extra endzie doszło do bardzo ciekawej, ofensywnej rozgrywki, w której najmocniejszymi nerwami wykazała się Zuzanna Rybicka, perfekcyjnie wykonując ostatni wjazd na guzik (środek domu) na kilkanaście sekund przez upływem regulaminowego czasu gry. Mistrzynie Polski z drużyny POS Łódź występowały w składzie: Zuzanna Rybicka (skip), Karolina Startek, Katarzyna Staszczak, Magdalena Włodarczyk i Adela Walczak. Trzecie miejsce przypadło drużynie POS Łódź pod wodzą Marty Szeligi-Fryni.

Zwycięskie zespoły uzyskały prawo reprezentowania kraju w listopadowych Mistrzostwach Europy gr. B i w walkę o awans do grupy A, co może dać Polsce szansę na udział w turnieju prekwalifikacyjnym do Zimowych Igrzysk Olimpijskich 2026.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)