Z okna mieszkania wyrzucił 112 tys. zł i biżuterię

dzisiaj, 2 godz temu 515 0

Oszuści, którzy wyłudzają pieniądze od osób starszych nie zwalniają tempa i nadal działają. 80-latek wraz z żoną po rozmowie telefonicznej z rzekomym pracownikiem poczty oraz policjantem uwierzyli że ich pieniądze są zagrożone….w efekcie zgodnie z instrukcjami wyrzucili gotówkę i biżuterię przez okno mieszkania…. Niestety padli ofiarą oszustwa. Pamiętajmy, aby nikomu nie przekazywać pieniędzy, bądź kosztowności. PRAWDZIWI POLICJANCI NIGDY NIE PROSZĄ O PRZEKAZANIE PIENIĘDZY, dostępu do naszych kont bankowych i nie opowiadają o prowadzonych przez siebie policyjnych działaniach.

Świdniccy policjanci nie ustają w prowadzonych akcjach profilaktycznych dotyczących oszustw na szkodę seniorów. Wszystko po to by nikt już nie dał się "złapać" na sztuczki przestępców. Dzięki naszym działaniom coraz więcej osób zna już metody którymi posługują się oszuści tj. „na wnuczka” i „na policjanta” czy „pracownika banku”. Mimo tego przestępcy w swojej pomysłowości nie ustają w próbach wyłudzenia pieniądze.

I tak też było w tym przypadku. Tuż przed weekendem na telefon stacjonarny małżeństwa seniorów zadzwoniła osoba podająca się za pracownika poczty z informacją, że poczta ma dla nich paczkę, ale nie ma na niej adresu. Oszuści tak poprowadzili rozmowę, że żona 80-latka z którą oszust rozmawiał przekazała im tą informację.

- Po chwili ponownie rozległ się dzwonek telefonu, tym razem w słuchawce kobieta usłyszała mężczyznę który przedstawił się jako funkcjonariusz policji, rozpytując czy przypadkiem przed chwilą nie dzwonił ktoś z poczty. Kiedy seniorka potwierdziła-mężczyzna oznajmił, że rozmowa ta prowadzona był przez oszustów, którzy „napadają na ludzi” kradnąc ich oszczędności -  asp. Magdalena Ząbek Oficer Prasowy KPP Świdnica.

 Jedynym sposobem, by uniknąć kradzieży pieniędzy, miało być przekazanie ich wszystkich oraz kosztowności policji, którzy mogą je zabezpieczyć.

Żeby uwiarygodnić swoją historię mężczyzna polecił bez przerywania połączenia wybrać numer 997 i zapytać czy rozmawiają z policjantem,co pokrzywdzeni uczynili. Kiedy w słuchawce usłyszeli twierdzącą odpowiedz przekonało ich to, że naprawdę ich pieniądze są zagrożone, a oni sami rozmawiają z policjantem.

Rozmówca rozpytał ich o oszczędności, a następnie kazał je spakować do reklamówki i wyrzucić przez okno mieszkania, a po kilku godzinach zgłosić się po ich odbiór do jednostki.

Zgodnie z instrukcjami małżeństwo spakowało 112 tysięcy złotych oraz kosztowności i z okna mieszkania 80-latek wyrzucił reklamówkę.

Po czasie zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami zgłosił się do jednostki policji po odbiór swoich pieniędzy, niestety tu ich nie było. Małżeństwo padło ofiara oszustów i straciło swoje oszczędności.

Teraz policjanci prowadzą w tej sprawie postępowanie i ustalają sprawców przestępstwa.

- Metoda działania oszustów w takich przypadkach za każdym razem jest bardzo podobna. Najczęściej wyszukują osobę, jej adres i numer telefonu w książce telefonicznej, po czym nawiązują kontakt. Zdarza się, że niespodziewane telefony osób podających się za pracowników poczty, banku, policjantów, adwokatów, pracowników instytucji państwowych, dawno niewidzianych wnuków czy kuzynów kończą się utratą oszczędności życia - dodaje asp. Magdalena Ząbek Oficer Prasowy KPP Świdnica.

 Pamiętajmy o tym, że:

  • policjant nigdy nie zadzwoni z informacją o prowadzonej akcji,
  • policja nigdy nie poprosi Cię o przekazanie komuś pieniędzy, przelaniu ich na konto lub pozostawienie w jakimś miejscu,
  • jeśli mamy jakąkolwiek wątpliwość co do danych osoby dzwoniącej do nas czy podającej się za pracownika jakiejś instytucji, weryfikujmy to. Zgłaszajmy takie sytuacje na policję, konsultujmy z rodziną. Pamiętajmy, aby weryfikując tożsamość osoby, która do nas dzwoni połączyć się z numerem alarmowym po uprzednim rozłączeniu rozmowy z oszustem!
  • pamiętajmy, żeby nie dać się namówić na pozostawienie naszych pieniędzy w jakimś odosobnionym miejscu, nie wyrzucać ich przez okno, nie pozostawiać we wskazanym przez oszusta miejscu,
  • nie udostępniajmy kodów, haseł czy danych do naszych kont bankowych nikomu czyjej tożsamości nie jesteśmy pewni i komu nie ufamy.


Nie dajmy się oszukać! Omawiajmy nietypowe sytuacje, które nas spotykają z innymi członkami rodziny, a wszelkie podejrzane prośby o przekazanie lub pożyczenie pieniędzy zgłaszajmy na Policję. Rozmawiajmy z seniorami z naszego otoczenia, być może uchronimy ich przed podobną sytuacją w przyszłości.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)