Zablokowany przejazd karetki pogotowia, bezdomni koczujący na klatkach schodowych, sarna ze złamaną nogą [INTERWENCJE SM]

piątek, 7.3.2025 18:00 720 1

W okresie od 28 lutego do 6 marca Straż Miejska w Świdnicy zrealizowała 161 interwencji. Najciekawsze opisano w cotygodniowym podsumowaniu:

28 lutego o godz. 7.23 dyżurny Straży Miejskiej w Świdnicy otrzymał telefoniczne zgłoszenie od mieszkańca ulicy Siostrzanej, który poinformował, że na klatce schodowej przebywa osoba bezdomna, która używa słów wulgarnych oraz utrudnia korzystanie z klatki schodowej mieszkańcom. Na miejsce skierowano patrol straży miejskiej. Zastano tam bezdomnego Dawida G., który od dłuższego czasu koczuje w różnych miejscach na terenie Świdnicy. Podobnie jak przy każdym spotkaniu, których było już wiele, mężczyzna odmówił przyjęcia pomocy i oddalił się z miejsca interwencji. Za swe zachowanie odpowie przed Sądem Rejonowym w Świdnicy.

Tego samego dnia o godz. 9.50 do dyżurnego świdnickiej SM dotarło telefoniczne zgłoszenie od załogi karetki pogotowia ratunkowego. Ratownicy nie mogli dojechać pod wskazany adres na ulicy Saperów. Na miejscu funkcjonariusze ustalili, że jeden z pojazdów (parkujący prawidłowo) uniemożliwiał wjazd karetki. Nawiązano kontakt z właścicielem samochodu, który go przestawił, umożliwiając  przejazd.

Ponownie 28 lutego o godz. 13.13 do świdnickiej Straży Miejskiej wpłynęło telefoniczne zgłoszenie dotyczące sarny potrąconej przez samochód na ulicy Hodowlanej. Patrol potwierdził zgłoszenie, zwierzę prawdopodobnie miało złamaną nogę. Na miejsce wezwano pracownika schroniska dla zwierząt. Sarna trafiła pod opiekę weterynarza.

Niecałe dwie godziny później, przed godziną 15.00 do dyżurnego Straży Miejskiej trafiło telefoniczne zgłoszenie dotyczące nietrzeźwego mężczyzny leżącego na chodniku ulicy Łukowej. Osoba ta miała rozbitą i zakrwawioną głowę. Na miejscu natychmiast skierowano patrol straży miejskiej oraz wezwano pogotowie ratunkowe. Poszkodowany została przewieziony do szpitala „Latawiec”.

Ostatnia interwencja tego dnia miała miejsce o 23.36. Dyżurny otrzymał telefoniczne zgłoszenie dotyczące nietrzeźwego mężczyzny leżącego pod wiatą przystankową przy ulicy Zamenhofa. Na miejscu patrol potwierdził zgłoszenie. Mężczyzna w stanie upojenia alkoholowego, z ograniczonym kontaktem, nie był w stanie samodzielnie się poruszać. Po badaniach lekarskich został umieszczony do wytrzeźwienia w Policyjnej Izbie Zatrzymań. W dniu następnym za swe zachowanie został ukarany mandatem karnym.

5 marca o godz. 0.50 do świdnickiej Straży Miejskiej wpłynęło telefoniczne zgłoszenie dotyczące osoby bezdomnej koczującej na klatce schodowej przy ulicy Piotra Skargi. Osoba ta powodowała uciążliwości dla mieszkańców. Na miejscu patrol straży miejskiej zastał doskonale znanego bezdomnego, który od dłuższego czasu pojawia się w różnych częściach miasta, jednak nie chce skorzystać z możliwości pobytu w schronisku dla bezdomnych, gdyż nie odpowiada mu regulamin tam panujący. Mężczyzna oddalił się z miejsca interwencji.

Ponownie 5 marca o godz. 2.08 do dyżurnego Straży Miejskiej przekazano telefoniczne zgłoszenie o bezdomnym przebywającym w piwnicy budynku na Placu Józefa Piłsudskiego. Zgłaszający sugerował, że osoba ta może potrzebować pomocy, jednocześnie obawiał się o możliwość wzniecenia pożaru. W tym wypadku również bezdomny odmówił przyjęcia pomocy i oddalił się z tego miejsca.

6 marca o godz. 15.49 Straży Miejskiej w Świdnicy przekazano telefoniczne zgłoszenie dotyczące zablokowania wyjazdu z garażu przez samochód osobowy na ulicy Słowackiego. Na miejsce, gdzie oczekiwał właściciel garażu, skierowano patrol straży miejskiej, który potwierdził zgłoszenie. Kierowca, który zablokował wyjazd z garażu został ukarany mandatem karnym.

/SM w Świdnicy/

Przeczytaj komentarze (1)

Komentarze (1)

KMWTW wczoraj, 21 godz temu
Zawsze uważałem że Strażnik Miejski to taki co w życiu...