Zakażony koronawirusem chodził po mieście i narażał innych na zachorowanie. Grozi mu do 8 lat więzienia

poniedziałek, 8.11.2021 09:37 5278 4

Do 8 lat pozbawienia wolności grozi 66-letniemu mieszkańcowi Żarowa, który w czerwcu 2020 roku mając świadomość zakażenia koronawirusem chodził po mieście zamiast przebywać na kwarantannie. Mężczyzna był pracownikiem domu opieki w Żarowie. Do sądu trafił akt oskarżenia w tej sprawie.

Przypomnijmy:

Mężczyzna pozytywny wynik otrzymał 5 czerwca. W zasadzie od tego dnia poruszał się swobodnie po mieście, choć obowiązywała go kwarantanna. W poniedziałek 8 czerwca odwiedził m.in. żarowski magistrat, który decyzją burmistrza został natychmiast zamknięty. Bywał też w sklepach i na orliku, gdzie finalnie go zatrzymano.

W chwili interwencji policji był kompletnie pijany, miał 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.

Mężczyzna przyznał się do zarzucanego czynu. Postawiliśmy mu zarzut sprowadzenia niebezpieczeństwa na osoby ustalone i nieustalone poprzez stworzenie zagrożenia epidemiologicznego. Dlatego chciałbym podkreślić z całą mocą, że bezwzględnie będziemy podchodzić do tego typu zachowań, które zagrażają nam wszystkim - mówił Marek Rusin, szef świdnickiej prokuratury.

W październiku tego roku, jak informuje Wyborcza, akt oskarżenia w tej sprawie trafił do sądu.

66-latkowi grozi od 6 miesięcy do nawet 8 lat pozbawienia wolności. 

Przeczytaj komentarze (4)

Komentarze (4)

Obserwator poniedziałek, 08.11.2021 21:05
Może to był belka wieśniak udający kogoś ważnego
Olo poniedziałek, 08.11.2021 17:16
Ludzie,co się jeszcze musi wydarzyć by zakończyć ten świrusowy cyrk?...
poniedziałek, 08.11.2021 14:46
Oby go zamknęli przynajmniej na 6 miesięcy.
Dr. Malina poniedziałek, 08.11.2021 13:46
Eee, tam. Nic mu nie zrobią. Dostanie pół roku w...