Życie zaczyna się po 60-tce...
Nie brakuje im witalności, energii, radości i pogody ducha - świdniccy seniorzy świętowali 16 października. Kolorowa defilada kapeluszy przeszła wraz z orkiestrą dętą przez Rynek, a w Teatrze Miejskim prezydent przekazał klucz do miasta na ręce przedstawicieli Rady Seniorów.
Przebrani i ozdobieni nakryciami głowy oraz balonami, w towarzystwie świdnickiej orkiestry dętej i szczudlarza, z uśmiechem na ustach krzewili w centrum ideę, że życie zaczyna się po 60-tce. Seniorom, z okazji ich święta, prezydent Wojciech Murdzek przekazał klucz do miasta.
- W tym roku zaryzykowałem i ten klucz przekazałem też dzieciom, przy okazji Miasta Dzieci. Klucz od szczególnego miasta, jakim jest Świdnica, w jego posiadaniu będą też nasi seniorzy - mówił prezydent przekazując klucz w ręce Józefa Daleszyńskiego.
- 27% ogółu mieszkańców odczuje ulgę, że jest taka instytucja grupy społeczników walczących o godną starość - powiedział przyjmując wyróżnienie przewodniczący Rady Seniorów.
Przed częścią artystyczną zaprezentowano amatorski film mówiący o marzeniach, pragnieniach i wspomnieniach podopiecznych Domu Dziennego Pobytu "Przystań".
- Chciałbym mieć zdrowie do później starości, kasy dużo i dobrą żonę, chciałabym podróżować po dalekich krajach, pragnę miłości i zrozumienia, wspominam i tęsknię za rodziną i zmarłym mężem, tęsknię za dzieciństwem i beztroskimi latami, chciałoby się je powtórzyć, ale się nie da. Czas ciągle ucieka - padały słowa w nagraniu.
Następnie wzruszenie pogłębił występ teatrzyku "Zielona Gęś", który mówił o radości z życia. Kolejnie umiliły czas zaproszone zespoły senioralne muzyczno-taneczne.
MM
Dodaj komentarz
Komentarze (0)